Po ostatnim "niemieckim etapie" Puchar Świata w skokach narciarskich przeniósł się aż za ocean, do Lake Placid, gdzie pierwsze emocje związane z występami zawodników nadeszły w piątek, kiedy to odbył się oficjalny trening i kwalifikacje przed pierwszym konkursem indywidualnym. W sobotnie popołudnie według czasu środkowoeuropejskiego doszło tymczasem do serii próbnej, w której od naprawdę dobrej strony pokazał się Aleksander Zniszczoł. O 16.00 zainaugurowana została z kolei właściwa rywalizacja na obiekcie K-115 (HS 128). Rośnie napięcie w niemieckiej kadrze, Horngacher w centrum uwagi. "Panuje niepokój" PŚ w Lake Placid. Przebieg pierwszej serii sobotniego konkursu, wyniki Polaków Pierwszym Polakiem, który oddał swój skok, był Piotr Żyła, który uzyskał niestety kiepski rezultat wynoszący 112,5 m (101,3 pkt). Jeszcze gorzej poradził sobie Jakub Wolny, który trafił na niełatwe warunki i uzyskał 109 m (98,4 pkt). Fanów "Biało-Czerwonych" nieco bardziej mogła ucieszyć próba Dawida Kubackiego, który osiągnął 118. m i otrzymał łącznie 109,4 pkt. Aleksander Zniszczoł nie powtórzył swojego wyczynu z próby generalnej przed konkursem, ale udało mu się osiągnąć 123 m (120,7 pkt) pomimo początkowych kłopotów po wyjściu z progu. Paweł Wąsek następnie skoczył 120,5 m i zapisały przy swym nazwisku łącznie 117,5 pkt. Prawdziwą "rakietę" odpalił Johann Andre Forfang, który jako jedyny przebił barierę 130 m (konkretnie o pół metra), zdobył 134,8 pkt i wygrał pierwszą serię. Drugi był tu Jan Hoerl (125,5 m i 129 pkt), a trzeci Kristoffer Eriksen Sundal (123,5 m oraz 127,3 pkt). Zniszczoł był 12., Wąsek 16., a Kubacki 26. Do Drugiej serii nie dostali się Żyła (40. - tę samą lokatę objął w serii próbnej) oraz Wolny (44.). Dla dwóch podopiecznych Thomasa Thurnbichlera ta odsłona zmagań była więc katastrofalna. Polscy skoczkowie w finale, a tam demolka. Nie do wiary, gospodarze nokautują PŚ w Lake Placid. Przebieg drugiej serii sobotniego konkursu, wyniki Polaków W drugiej części konkursu występy "Orłów" zaczął Kubacki, który delikatnie poprawił swój wynik i zapisał przy swym nazwisku 119 m oraz 114,3 pkt (łącznie miał 223,7 pkt). Progres - już wyraźniejszy - zaliczył też Wąsek, który uzyskał 124,5 m (123,8 pkt; 241,3 pkt). Zniszczoł tymczasem, niestety, dla odmiany zepsuł swój drugi skok i osiągnął tylko 108,5 m (95,7 pkt; 216,4 pkt). Całe zawody wygrał Johann Andre Forfang (w drugiej serii skoczył 121 m i otrzymał 124,7 pkt, co dało mu łącznie 259,5 pkt). Wyprzedził on dwóch Austriaków, Jana Hoerla (122,5 m; 127,6 pkt; 256,6 pkt) i Daniela Tschofeniga (125 m; 128,3 pkt; 255 pkt). Wąsek był 11., Kubacki 20., Zniszczoł 25. Warto nadmienić, że dla Forfanga było to naprawdę upragnione zwycięstwo - w tym sezonie aż czterokrotnie kończył konkursy jako drugi - tym razem dopiął swego i stanął na najwyższym stopniu podium. Puchar Świata w skokach narciarskich. Skoczkowie przeniosą się z USA do Japonii Jeszcze 8 lutego, o godz. 23.00 czasu polskiego, dojdzie w Lake Placid do współzawodnictwa drużyn mieszanych. W niedzielę o godz. 16.00 przyjdzie tymczasem pora na drugi konkurs indywidualny, a potem... Puchar Świata przeniesie się do Azji, a konkretnie do Sapporo, gdzie skoczkowie ruszą do akcji w weekend 15-16 lutego.