Minimalne różnice w klasyfikacji obowiązywały już po pierwszej serii. W niej 34-letni Hula nie oddał najdłuższego skoku, ale 113 metrów pozwoliło mu objął pozycję lidera i przewodzić stawce na półmetku rywalizacji. Nasz Orzeł wyprzedzał o 0,2 pkt Japończyka Junshiro Kobayashiego, który poszybował półtora metra dalej (114,5 m). Trzecia pozycja należała do Markusa Schiffnera (113 m), który tracił do Polaka 0,9 pkt.W finale Hula nie wypuścił szansy z rąk na końcowy sukces, oddając skok na 115,5 m. Z kolei miejscami zamienili się jego najgroźniejsi rywali, czyli Japończyk i Austriak. Na drugą lokatę "wskoczył" Schiffner (112 m), a strata lidera klasyfikacji generalnej Pucharu Kontynentalnego do Polaka wyniosła 0,6 pkt.Na taki triumf Hula czekał osiem lat. Poprzedni raz konkurs PK zawodnik ze Szczyrku wygrał w 2013 roku.Bardzo dobrze zaprezentowali się pozostali nasi kadrowicze, zajmując miejsca od piątego do siódmego, w kolejności: Tomasz Pilch, Aleksander Zniszczoł i Maciej Kot. Niedzielny konkurs rozpocznie się o godz. 10.Art