Pilch uzyskał 123 i 131,5 m. Polak po pierwszej serii było dopiero czternasty, ale później oddał najdłuższy skok w serii finałowej, dzięki czemu awansował na piątą pozycję. Z czwartym w klasyfikacji Norwegiem Mariusem Lindvikiem przegrał zaledwie o 0,8 pkt. Najlepszy w zawodach Learoyd, który prowadził już po pierwszej serii, skoczył 135,5 i 128 m. Pucharowe punkty zdobył również Aleksander Zniszczoł (121,5 i 125,5 m), który zajął 18. miejsce. Do serii finałowej nie awansowali Przemysław Kantyka (31.), Klemens Murańka (36.) i Paweł Wąsek (37.). W klasyfikacji generalnej Pilch, który w tym sezonie triumfował już dwukrotnie w zawodach Pucharu Kontynentalnego, prowadzi z dorobkiem 317 punktów i ma 93 punkty przewagi nad Słoweńcem Zigą Jelarem. Na czwartek zaplanowano kolejny konkurs w Engelbergu. Na początku 2018 roku Pilch ma dołączyć do reprezentacji Polski na trzeci konkurs Turnieju Czterech Skoczni - w Innsbrucku (3-4 stycznia). Utalentowany zawodnik zadebiutuje w zawodach Pucharu Świata. O tym, czy Pilch wystartuje w finałowym konkursie TCS w Bischofshofen, trenerzy zdecydują tuż po rywalizacji w Innsbrucku.