Piotr Żyła po piątkowych skokach na Rukatunturi, które nie były najlepsze w jego wykonaniu, mówił, że jest mocno drewniany. Wiślanin przyznał, że brakuje mu elastyczności, a to przekłada się na czucie i na pozycję najazdową. Od pierwszego skoku w Ruce było widać, że Żyła ma problem na tej skoczni. To było duże zaskoczenie. Demony z Ruki dopadły Kamila Stocha. "Zazwyczaj miałem tu wiele problemów" Piotr Żyła nie wiedział, czego spodziewać się Thomasie Thurnbichlerze W sobotę w serii próbnej wiślanin miał 24. wynik, ale w konkursie był pierwszym zawodnikiem, który nie awansował do serii finałowej. Pojawiło się rozczarowanie. - Nie udało się wystrugać dobrego skoku w konkursie, jak obiecywałem. Tak też czasem bywa. Co zrobić - powiedział Żyła w rozmowie z Interia Sport. Sam Żyła nie wiedział, jakiej reakcji spodziewać się po tym konkursie trenerze Thomasie Thurnbichlerze, bo - jak przyznał - takich sytuacji nie było, odkąd Austriak rozpoczął pracę w Polsce. - Zdarzały się słabsze konkursy, ale bez przesady. Nie takie, jak ten - zakończy Żyła. Z Ruki - Tomasz Kalemba, Interia Sport Thomas Thurnbichler mówi o ostrzeżeniu. Zapowiedział rozmowy ze skoczkami