Piotr Żyła, jak to on, był bardzo powściągliwy z wypowiadaniu zdań wielokrotnie złożonych.Najpierw został zaczepiony" przez reportera, iż już zdążył napomknąć, że nie ma humoru. Zobacz też: Nasz skoczek odpadł z konkursu. "Troszkę mnie to już denerwuje" Turniej Czterech Skoczni. Bischofshofen. Piotr Żyła: Mniej więcej wiem, bardziej mniej niż więcej - Dlaczego? Bo skoki mi się wydawały okay, a nie leciało. Czemu? Bo nie leciało. Ja wiem mniej więcej czemu, a w sumie bardziej mniej jak więcej. Dziś wszystko ogólnie mi grało, poza metrami - próbował się uśmiechać Piotr Żyła.Piotr Żyła powtórzył, że ogólnie dobrze się czuje i dopisuje mu samopoczucie. Choć już na pierwszym treningu musiał się ratować przed upadkiem.- No dramat - skwitował. Czy da się lubić tę skocznię? - Jej się nie da lubić. Wiadomo, trzeba skakać i nieraz szło mi tu dobrze... Nie lubię narzekać, ale to jedna z tych skoczni, którą nie do końca lubię. Ale co zrobić? Jeszcze mamy cały weekend. Mam nadzieję, że jeszcze ją polubię. Zobacz też: