Zwłaszcza druga próba w wykonaniu Żyły była na dobrym poziomie. 28-letni zawodnik skoczył 127 metrów."Im się dalej skacze, tym bardziej się człowiek cieszy. To nie był jakiś perfekcyjny skok, ale był dobry. Najważniejsze, że robię krok do przodu, a nie dwa w tył i oby tak dalej" - skomentował Żyła.Niedzielny konkurs często był przerywany z powodu zbyt silnego wiatru."Nie mogę narzekać na warunki. W drugim skoku nad bulą trochę nartki mi chciało "zwijać", ale potem było już lepiej" - dodał Żyła.