Piotr Żyła zdeklasował rywali i został mistrzem Polski na igelicie podczas konkursu rozgrywanego na Średniej Krokwi w Zakopanem. Wcześniej - razem z Pawłem Wąskiem - był najlepszy w kwalifikacjach do zawodów. Znakomitą formę udowodnił w konkursie głównym. W pierwszej serii oddał skok na 103,5 metra, a w drugiej na 106 metrów.Obok Żyły na podium stanęli Klemens Murańka i - na trzecim miejscu ex aequo - Dawid Kubacki i Tomasz Pilch. Zwycięzca, w rozmowie z TVP Sport, podkreślał, że do zawodów podszedł poważnie. Wypowiedział się też na temat swojego zdrowia. Zdawało się, że po oddaniu skoku na jego twarzy pojawił się grymas. Teraz sportowiec przyznał się, że dokucza mu ból kolana. I ze śmiechem dodawał, że być może jego kłopoty spowodowane są... nadmiarem kilogramów. Obiecał, że - po reprymendzie od trenera Doleżala - "wziął się za siebie" i na cykl Pucharu Świata będzie już optymalnie przygotowany. Partnerka Piotra Żyły dumna z sukcesu skoczka Występ skoczka na żywo śledziła jego partnerka. Marcelina Ziętek na swoim profilu na Instagramie zamieściła relację sprzed telewizora, a po wygranej Piotra nie kryła dumy i wielkiej radości. "Brawo" - napisała. Ona i Żyła są parą już od jakiegoś czasu, lecz początkowo ukrywali związek. Zmieniło się to stosunkowo niedawno. Od czasu do czasu oboje publikują w sieci wspólne zdjęcia. Najczęściej są to fotki z wypadów we dwoje.Zakochani zamieszkali razem w domu w Ustroniu. To właśnie w tej miejscowości znajduje się dom rodzinny skoczka oraz pensjonat, który prowadzą jego rodzice. PIOTR ŻYŁA OPUBLIKOWAŁ NAJNOWSZE ZDJĘCIE I ZROBIŁ FURORĘ. FOTKA MÓWI WIĘCEJ NIŻ TYSIĄC SŁÓW MICHAL DOLEŻAL ZADOWOLONY. "CAŁA GRUPA ZASŁUŻYŁA NA POCHWAŁY"KP