Polacy niezbyt dobrze zainaugurowali nowy sezon Pucharu Świata w skokach narciarskich. Choć po kwalifikacjach w rosyjskim Niżnym Tagile zdawało się, że będzie zupełnie inaczej. Kamil Stoch błysnął formą i oddał skok na odległość 135 metrów, dzięki czemu wygrał kwalifikacje. Jednak w konkursach jemu i pozostałym zawodnikom poszło znacznie gorzej. W niedzielnych zawodach do serii finałowej awansowali tylko dwaj polscy skoczkowie: Piotr Żyła, który ostatecznie zajął 16. miejsce, oraz Andrzej Stękała, który był 30. Ale słabsze występy to nie jedyny problem kadry "Biało-Czerwonych". Inną, bardzo poważną sprawą, są kłopoty zdrowotne Klemensa Murańki. 27-latek uzyskał pozytywne wyniki testów na COVID-19, przez co nie tylko nie mógł wziąć udziału w konkursach, ale też musi pozostawać w izolacji w Rosji. Piotr Żyła i Stefan Hula morsują w Rosji. Komentuje Klemens Murańka Przed sportowcami okazja do rehabilitacji. Na 27 i 28 listopada zaplanowano zawody w fińskiej Ruce. Przed starami skoczkowie postanowili nieco poprawić sobie humory i zrelaksować się w nietypowy sposób. W mediach społecznościowych pojawiło się wideo dokumentujące ten fakt. Opublikowane zostało przez Piotra Żyłę. Na nagraniu widać, jak on sam razem ze Stefanem Hulą zrzucają ubrania i zanurzają się w lodowatej wodzie w przeręblu. Nie wytrzymali tam zbyt długo, ale koledzy, którzy im towarzyszyli i nagrywali scenkę - Andrzej Stękała i Jakub Wolny - chyba i tak byli pod wrażeniem. Podobnie jak kibice, którzy ochoczo komentują wideo w sieci. Na komentarz do słów Żyły zdecydował się też... Klemens Murańka. Odniósł się do swoich doświadczeń. "Nie warto, nie kłam. Nie jedźcie do Rosji. Żebyś nie zachorował po tej zimnej wodzie, uważaj, bo będziesz jadł tynk" - śmiał się. DAWID KUBACKI ZABRAŁ GŁOS PO SŁABYCH WYSTĘPACH W NIŻNYM TAGILE. "WALCZYMY DALEJ"TVP NABYŁA PRAWA DO EMITOWANIA SKRÓTÓW KONKURSÓW PUCHARU ŚWIATA W SKOKACH NARCIARSKICHKP