Piotrowi Żyle, który nieustannie pracuje nad łatką największego dowcipnisia w kadrze naszych skoczków narciarskich, sympatyków przybywa lawinowo. Dość powiedzieć, że pod względem liczby polubień swojego oficjalnego profilu na Facebooku, śmieszek z Wisły dystansuje samego Kamila Stocha, ciesząc się ponadmilionową (!) liczbą obserwujących. Pomysł na swój oficjalny fanklub, którego zamysł ma zapewne dotyczyć także starannie prowadzonego konta na portalu społecznościowym oznacza, że popularny "Wiewiór" rozpoczął poszukiwanie pracowników. - Startujemy z oficjalnym fanklubem. Zapraszam wszystkich chętnych do polubienia, na początek wybierzemy 2-3 redaktorów spośród Was... o ile będą chętni. Napiszcie kilka słów o sobie w wiadomości prywatnej - poinstruował Żyła na swoim fanpejdżu. Kibice zareagowali entuzjastycznie, ale byli też tacy, którzy zwrócili uwagę na rażący błąd w krótkiej wiadomości. Słowo "spośród" Żyła zapisał w formie "z pośród". - Po co Wam redaktorzy? Gramatyka Piotrka jest jego znakiem rozpoznawczym, hehehe - napisała jedna z komentujących. Za chwilę żarty pójdą na bok, bo przed kadrą naszych skoczków konkursy Pucharu Świata w Azji. Trener Stefan Horngacher zabierze do Japonii i Korei Południowej Żyłę, Stocha, Macieja Kota, Dawida Kubackiego, Stefana Hulę i Jana Ziobrę. W Sapporo "Biało-czerwoni" rozpoczną zmagania w najbliższą sobotę o 8.30 rano (polskiego czasu), a następnie w nocy, z soboty na niedzielę, będą walczyli o punkty. W połowie przyszłego tygodnia (15 i 16 lutego) skoczków czeka przedolimpijska próba w Pjongczangu.