Partner merytoryczny: Eleven Sports

Pilny telefon Piotra Żyły do Thomasa Thurnbichlera. Podjął decyzję i poinformował o niej trenera. "Wchodzę w to"

Piotr Żyła
Piotr ŻyłaLukasz SzelagReporter
To już dawno powinni zrobić. Spokojny trening dużo by im pomógł, ale znacznie wcześniej. Oni jednak nie chcieli. Dziwię się, bo może teraz sytuacja byłaby zupełnie inna. Nie jest to jednak łatwa sytuacja dla Thomasa, bo nawet jeśli chce zrobić pewne rzeczy, ale wie, że będzie opór, to nie jest w stanie wyegzekwować tego. Jak zawodnicy zostaną, ale nie będą do tego przekonani, to nie ma to wtedy żadnego sensu
- ocenił Małysz.
Piotr Żyła: Staram się czerpać z tego dużo radości i nie oczekiwać nic szczególnego. WIDEOmateriały prasowemateriały prasowe

A jednak, Piotr Żyła złożył trenerowi ważną deklarację. "Wchodzę w to na 110 procent"

Nie minęło dużo czasu i dostałem od niego telefon. 'Hej, trenerze, wchodzę w to na 110 procent, chcę pojechać na te konkursy. Jestem naprawdę zawiedziony tym weekendem w Willingen i chcę pokazać, że potrafię wszystko zrobić inaczej'
- dodaje szkoleniowiec.

Zobacz również:

Piotr Żyła
Piotr ŻyłaIMAGO/Eibner-Pressefoto/Memmler/Imago Sport and News/East NewsEast News
Thomas Thurnbichler
Thomas ThurnbichlerPZN/Tadeusz Mieczyńskimateriały prasowe
Piotr Żyła
Piotr Żyła Mieszko PiętkaAKPA