Na ten moment z niecierpliwością czekali kibice skoków narciarskich. Od lat weekend kończący cykl zawodów najwyższej rangi FIS w Planicy kojarzy się z piękną, słoneczną pogodą, długimi lotami i nietypowym niedzielnym konkursem, w którym udział bierze tylko trzydziestka najlepszych zawodników. Kwalifikacje do tych zawodów są więc zbędne. Medalista igrzysk mówi pas. W Planicy odda ostatni skok w karierze Istotna zmiana w liście startowej niedzielnego konkursu skoków narciarskich w Planicy W tym sezonie rywalizacja czołówki o ostatnie punkty do klasyfikacji generalnej wyglądać będzie nieco inaczej. W poprzednich latach lista startowa niedzielnych zawodów ułożona była według klasyfikacji generalnej Pucharu Świata w lotach narciarskich. Często zdarzało się wówczas, że zawodnik w którego ręce finalnie wędrowała Kryształowa Kula nie miał na plastronie ostatniego numeru startowego. By nieco ułatwić zmagania zawodnikom z TOP30, organizatorzy Pucharu Świata w Planicy i przedstawiciele Międzynarodowej Federacji Narciarskiej postanowili wprowadzić jedną, ale szalenie istotną zmianę. W tym roku lista startowa niedzielnych zawodów ułożona zostanie według kolejności w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Oznacza to, że ostatnim zawodnikiem, który zasiądzie na belce startowej podczas pierwszej serii konkursowej będzie lider cyklu, Halvor Egner Granerud. W ostatnim konkursie tego sezonu nie zaprezentuje się Dawid Kubacki. Polak choć jest najwyżej sklasyfikowanym z “Biało-Czerwonych", zmuszony był przedwcześnie zakończyć sezon po tym, jak jego małżonka trafiła do szpitala z przyczyn kardiologicznych. Wiadomo, że na liście startowej znajdą się na sto procent dwaj podopieczni Thomasa Thurnbichlera - Piotr Żyła i Kamil Stoch. Szansę na występ w niedzielnych zawodach na Letalnicy mają także Paweł Wąsek i Aleksander Zniszczoł. 23-letni skoczek zajmuje obecnie 31. miejsce w klasyfikacji generalnej, jego starszy kolega jest natomiast na 35. miejscu. Na ostatnie konkursy Pucharu Świata 2022/2023 austriacki szkoleniowiec zabierze ze sobą sześciu Polaków - Kamila Stocha, Piotra Żyłę, Pawła Wąska, Aleksandra Zniszczoła, Andrzeja Stękałę i Jana Habdasa. Dla 19-latka będzie do debiutancki występ na skoczni mamuciej. Od lat nie było w Polsce takiego skoczka. Wielkie wyzwanie przed 19-latkiem