O sprawie poinformował w mediach społecznościowych Dominik Formela, który najpierw opublikował zdjęcie pacyfy - znaku pokoju, jaki pojawił się na buli skoczni w Oberstdorfie, a następnie udostępnił treść wspomnianego już komunikatu organizatorów. - Znak pokoju. Podczas gdy najlepsi skoczkowie świata od 18 marca goszczą na obiekcie imienia Heiniego-Klopfera, ludzie w Kijowie i w Ukrainie, około 2000 km stąd, walczą przeciwko sobie. Komitet organizacyjny zdecydował więc dać przykład i umieścić znak na buli znak pokoju utworzony z gałązek jodły - czytamy w oświadczeniu. Skoki narciarskie: PŚ w Oberstdorfie. Organizatorzy wywołali burzę w sprawie wojny w Ukrainie Komentujący ten komunikat użytkownicy Twittera byli oburzeni zastosowanym słownictwem. "To jest zwykły idiotyzm, ogłupianie i krzywdzenie Ukraińców walczących o własną wolność. Takimi komunikatami dokładają własną cegiełkę do tego, co robi Rosja i nawet mnie nie dziwi, że Niemcy tak wciąż tak lekceważąco podchodzą do tej wojny", "I znowu wszyscy jak ognia unikają słowa 'wojna'..." - wyrażają swoje niedowierzanie fani i eksperci. Autorka komunikatu zareagowała jednak na te wydarzenia i przesłała do Dominika Formeli krótki komunikat. - Pacyfa oznacza, że nie jesteśmy daleko od konfliktu ukraińsko-rosyjskiego. Nie zrozumcie mnie źle Dominik - jesteśmy po stronie Ukrainy i wspieramy również ukraińskich sportowców, co zobaczycie dzisiaj na stadionie - napisała. PŚ w Oberstdorfie. Polscy skoczkowie gotowi do startu W sobotę na skoczni mamuciej w Oberstdorfie o godzinie 14.45 rozpocznie się seria próbna, która poprzedzi zawody zaplanowane na godzinę 16.00. Na belce pojawi się sześciu polskich skoczków: Andrzej Stękała, Aleksander Zniszczoł, Jakub Wolny, Dawid Kubacki, Piotr Żyła oraz Kamil Stoch. Relację na żywo ze zmagań w Pucharze Świata znajdziesz w Interii!