Dawid Kubacki w połowie marca przekazał fanom niepokojącą wiadomość. Podopieczny Thomasa Thurnbichlera niespodziewanie wycofał się z rywalizacji w Pucharze Świata. Powodem były "problemy osobiste". Jak się okazało, jego żona Marta z przyczyn kardiologicznych, w ciężkim stanie trafiła do szpitala. Wpis Kubackiego poruszył nie tylko jego fanów, ale również rywali ze skoczni. Na szczęście najnowsze informacje o stanie zdrowia ukochanej 33-latka napawają optymizmem. "Z dnia na dzień sytuacja się poprawia. To wszystko jeszcze trochę potrwa i ta droga wcale nie będzie ani łatwa, ani szybka. Wierzę jednak, że finalnie wrócimy z Martą do domu i będziemy się mogli dalej cieszyć życiem"- mówił sportowiec w rozmowie z Interią Sport. Tegoroczne święta wielkanocne reprezentant Polski spędzi w... rozjazdach. W rozmowie z "Gazetą Wrocławską" zdradził, jak będą wyglądały kolejne dni. "Określę to tak: całą rodziną, ale nie jednocześnie. Chyba, że zechcą nam zrobić niespodziankę i nas wyproszą ze szpitala. Wiem, że żona jest pod opieką profesjonalnych lekarzy i jeżeli będą mieli jakiekolwiek wątpliwości, to będą woleli zostawić ją na dłużej, żebyśmy potem wrócili do domu bezpiecznie, wiedząc, że nic złego już się nie wydarzy" - stwierdził "Mustaf". Ewa Bilan-Stoch wyjechała do Ukrainy, by pomagać. Tak zareagował Kamil. Kręcił nosem, ale i rozumiał Wyjątkowe życzenia od Dawida Kubackiego. Można się wzruszyć Na instagramowym profilu Polskiego Związku Narciarskiego pojawiło się specjalne nagranie dla kibiców skoków narciarskich. Kubacki zwrócił się do fanów i złożył im życzenia z okazji świąt. Jego słowa ściskają za serce. Pod postem zaroiło się od komentarzy. Kibice błyskawicznie pospieszyli z życzeniami dla zawodnika i jego żony Marty. Wszyscy trzymają kciuki, aby ukochana Kubackiego szybko wróciła do zdrowia. Granerud stanowczo w sprawie Rosjan i Białorusinów. Nie wyklucza drastycznych kroków