Stochowi, dwukrotnemu złotemu medaliście olimpijskiemu z Soczi do wywalczenia pierwszej w karierze Kryształowej Kuli wystarczy, że w piątek zajmie minimum ósmą lokatę. Wtedy nawet zwycięstwo wicelidera PŚ Petera Prevca nie odbierze mu trofeum. Dzisiejsze kwalifikacje wygrał reprezentant gospodarzy Matjaz Pungertar (128,5 m/121,7 pkt). Drugi był inny Słoweniec Anze Lanisek (128,5 m/119,9 pkt), a trzeci - Norweg Andreas Stjernen (127,5 m/119,6 pkt). Ósme miejsce zajął Piotr Żyła, 11. był Dawid Kubacki, 26. - Maciej Kot, 31. - Klemens Murańka, a 43. - Jan Ziobro. W kwalifikacjach wzięło udział aż 67 skoczków, nie licząc dziesięciu najlepszych, którzy występ w konkursie mają zapewniony bez eliminacji. Jako pierwszy z Polaków z numerem 39. skakał Dawid Kubacki. Polak doleciał do 122,5 m (108,4 pkt). O cztery i pół metra bliżej lądował Klemens Murańka (99 pkt.). Bardzo dobrze spisujący się na dzisiejszych treningach Piotr Żyła, w kwalifikacjach skoczył 122 m (109,6 pkt). Zaraz po nim na rozbiegu stanął Jan Ziobro. Skok Polakowi nie wyszedł. 116,5 m dało mu tylko 95 pkt. Ostatni z "Biało-czerwonych", który musiał się kwalifikować, Maciej Kot skoczył 120 m (101,3 pkt). Spośród zawodników, którzy nie musieli brać udziału w eliminacjach, najdalej, na 129 m, pofrunął Niemiec Severin Freund. 127 m skoczył Austriak Thomas Diethart, a 126,5 m - jego rodak Stefan Kraft i Norweg Anders Bardal. Kamil Stoch doleciał do 125 m. O pół metra lepszy był Peter Prevc. W sobotę w Planicy odbędzie się konkurs drużynowy, a w niedzielę zmagania indywidualne, które zakończą sezon Pucharu Świata w skokach. W tym ostatnim konkursie wystartuje tylko 30 najlepszych zawodników PŚ.