- Zgodnie z kontraktem jestem trenerem głównym kadry A, ale do moich obowiązków będzie należeć także działanie na rzecz rozwoju dyscypliny, opracowywanie programów treningowych również dla juniorów oraz wprowadzenie zawodników na areny międzynarodowe - powiedział Niemelae. Tureccy skoczkowie nie należą do czołówki, pokazują się w konkursach Pucharu Kontynentalnego i sporadycznie w Pucharze Świata. Nowy trener kadry planuje rozpoczęcie rywalizacji w Letniej Grand Prix, być może już w tym sezonie Turcy pojawią się na igelicie. - Cudu nie obiecuję, przez pierwsze dwa lata nikt nie da gwarancji, że zaczniemy wygrywać. Ale po inauguracyjnych treningach widzę, że jest w Turcji kilku skoczków z dużym potencjałem, to dobrze rokuje - dodał szkoleniowiec. Niemelae rozstał się z ekipą Finlandii po sezonie 2013/14, gdy najlepszy zawodnik tego kraju Anssi Koivuranta uplasował się w klasyfikacji generalnej PŚ na 19. pozycji. Zastąpił go Kari Ylianttila. Finowie od dawna mieli poważne zastrzeżenia do wyników pracy byłego już szkoleniowca, wzajemne stosunki nie były nawet poprawne. Niemeleae nie potrafił ułożyć sobie relacji wyłącznie z działaczami, sami zawodnicy nie mieli do niego większych zastrzeżeń.