Padło pytanie do Żyły, a tu nagle wypalił Kubacki. Rozbawił ludzi do łez
Piotr Żyła i Dawid Kubacki stanęli na podium po konkursie w Oberstdorfie, a później razem gościli na konferencji prasowej. Podczas spotkania z dziennikarzami padło pytanie o zachowanie "Wewióra" po skoku i ogłoszeniu wyników. Poddał się wybuchowi entuzjazmu i nie krył ogromnej radości. Sytuację w zabawny sposób skomentował Kubacki, który w tamtym momencie stał przecież obok Żyły. "Ja to aż się bałem" - wypalił, czym rozbawił słuchających.

Świetna dyspozycja polskich skoczków już podczas inauguracyjnego konkursu Turnieju Czterech Skoczni. Aż trzech naszych reprezentantów znalazło się w pierwszej dziesiątce zawodów w Oberstdorfie. Kamil Stoch był 9., Dawid Kubacki 2., a Piotr Żyła 3. Dwaj ostatni panowie gościli później na konferencji prasowej, podczas której podzielili się wrażeniami i oceną swoich możliwości. Nie zabrakło też wypowiedzi na temat atmosfery wewnątrz kadry.
Po tym, jak Kubacki i Żyła oddali dobre skoki w drugiej serii konkursu, podbiegł do nich Stoch, by wspólnie świętować sukces. Panowie najpierw bark w bark oczekiwali na rozstrzygnięcie, później uściskali się, a na twarzy każdego z nich pojawił się szeroki uśmiech.

Piotr odniósł się do tej sytuacji. "Ponownie mamy mocny zespół, więc panuje u nas bardzo dobra atmosfera. Cieszę się, że mogłem stanąć na podium z Dawidem. Dwóch Polaków na podium to świetna sprawa" - potwierdził.
Wybuch entuzjazmu Piotra Żyły po skoku w konkursie w Oberstdorfie. Dawid Kubacki: "Ja to aż się bałem"
Żyła pokusił się również o odpowiedź na pytanie, który obiekt z całego Turnieju Czterech Skoczni lubi najbardziej. "W tym momencie Oberstdorf (śmiech). Każda skocznia jest dobra, kiedy jesteś w formie, ale ja wolę niemieckie obiekty. Bardzo lubię skakać w Oberstdorfie czy Garmisch" - powiedział w swoim stylu.
To jego pierwsze podium na TCS w Oberstdorfie. Po skoku było widać u Piotra ogrom radości i satysfakcji z osiągniętego wyniku. "Jestem bardzo zadowolony. Dobrze jestem przygotowany mentalnie i fizycznie do tego turnieju. Kiedy jestem w dobrej formie, moje emocje są właśnie takie" - tłumaczył.
Swoje trzy grosze wtrącił też... Dawid Kubacki. Gdy padło pytanie o entuzjazm i wybuch radości Żyły po skokach, wypalił: "Ja to aż się bałem", co wzbudziło sporo śmiechu.
Lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, podobnie jak jego kolega, również bardzo pozytywnie wypowiadał się o atmosferze panującej w kadrze pod wodzą Thomasa Thurnbichlera. Jego zdaniem "Biało-Czerwonych" stać teraz na duże sukcesy.
Dla naszego zespołu najważniejsze było pokazanie silnego team spirit. Mamy możliwości, aby walczyć o najlepsze miejsca. Wszystko może się zmienić, gdyż jest to długi turniej, ale musimy być skupieni na rzeczach, które mamy wykonać na skoczni. Następnym razem może będziemy cieszyć się z pierwszego miejsca Kamila, mojego, Piotra czy Pawła. Mamy wielu skoczków, więc wszystko może się zdarzyć
"To zawsze cieszy, kiedy jest dwóch Polaków na podium. Oczywiście w najlepszej sytuacji mogłoby być ich trzech" - podsumowywał.











