Polacy polecieli do dalekiego Sapporo w składzie Paweł Wąsek, Kamil Stoch, Maciej Kot oraz Kacper Juroszek. Z kolei Thomasa Thurnbichlera, który pozostał z Aleksandrem Zniszczołem, Dawidem Kubackim i Jakubem Wolnym, by trenować w kraju, zastąpił trener kadry B Wojciech Topór. Biało-Czerwoni spisali się w Japonii przyzwoicie. Gorszy weekend zaliczył Paweł Wąsek (19. i 17. miejsce), za to w niedzielę wreszcie dobrze zaprezentował się Kamil Stoch, który był 16. i okazał się najlepszym z naszych skoczków tego dnia. Nieźle prezentował się Maciej Kot (25. i 24. pozycja, pierwsze punkty w tym sezonie - red.), natomiast ani razu nie zapunktował Kacper Juroszek. Thurnbichler podał skład. To oni pojadą na mistrzostwa świata w Trondheim Pewniakami do wyjazdu na mistrzostwa świata w Trondheim bez względu na wyniki mogli być jedynie Paweł Wąsek i Piotr Żyła. 25-latek jest bez bezdyskusyjnym liderem naszej kadry w tym sezonie, a Żyła uda się do Norwegii jako obrońca tytułu mistrza świata na skoczni normalnej, który w Planicy w 2023 roku wywalczył po raz drugi z rzędu. Poza tym nikt z naszych reprezentantów nie mógł być pewny nominacji. Aleksander Zniszczoł, Dawid Kubacki i Jakub Wolny w tym sezonie tylko po razie zameldowali się w czołowej "10" pojedynczych zawodów. Każdego z nich forma w ostatnim czasie "faluje" i nie zachwyca. W Sapporo o "bilet" do Trondheim mieli za to powalczyć Kamil Stoch i Maciej Kot. Ostatecznie żaden z nich nie znalazł się w kadrze ogłoszonej przez Polski Związek Narciarski. Oficjalnie: Thomas Thurnbichler postawił na: Pawła Wąska, Aleksandra Zniszczoła, Dawida Kubackiego, Jakuba Wolnego i Piotra Żyłę. Doszło więc do sytuacji, jakiej nie było od 2003 roku. Właśnie wtedy we włoskim Val di Fiemme odbyły się ostatnie mistrzostwa świata bez Kamila Stocha. Mistrz olimpijski z Soczi i Pjongczangu na tej imprezie zadebiutował 2 lata później w niemieckim Oberstdorfie. Pilne ogłoszenie ze strony Stefana Horngachera. Kluczowa decyzja już zapadła Skoki narciarskie na mistrzostwach świata w Trondheim. Kiedy oglądać Polaków? Nasi skoczkowie będą mieli cztery szanse medalowe w Trondheim. Najpierw wystartują w konkursie indywidualnym na skoczni normalniej, a następnie w mikście oraz konkursie drużynowym na skoczni dużej. Na koniec powalczą o medale indywidualnie na obiekcie dużym. Poza tym cztery szanse będą miały panie. Kompleks skoczni Granasen będzie gościł skoczków i skoczkinie w dniach od 26 lutego do 8 marca. Harmonogram konkursów skoków na MŚ w Trondheim: 27 lutego, czwartek: kwalifikacje kobiet na skoczni normalnej (godz. 20:30)28 lutego, piątek: konkurs kobiet na skoczni normalnej (14:00)1 marca, sobota: konkurs drużynowy kobiet (17:00)1 marca, sobota: kwalifikacje mężczyzn na skoczni normalnej (20:30)2 marca, niedziela: konkurs mężczyzn na skoczni normalnej (17:00)5 marca, środa: konkurs drużyn mieszanych (16:00)6 marca, czwartek: konkurs drużynowy mężczyzn (16:20)6 marca, czwartek: kwalifikacje kobiet na skoczni dużej (20:30)7 marca, piątek: kwalifikacje mężczyzn na skoczni dużej (12:15)7 marca, piątek: konkurs kobiet na skoczni dużej (16:15)8 marca, sobota: konkurs mężczyzn na skoczni dużej (15:45) Już teraz zapraszamy do śledzenia relacji tekstowych z mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym w Trondheim na stronie Interii Sport.