Forma Ryoyu Kobayashiego przed zbliżającym się sezonem zimowym pozostaje wciąż dla wielu zagadką. Ubiegłoroczny zwycięzca Pucharu Świata brał udział tylko dwa razy w zawodach Letniego Grand Prix. Podopieczny Matjaza Zupana startował między innymi w Hinzenbach, gdzie został zdyskwalifikowany, natomiast w Klingenthal uległ jedynie Dawidowi Kubackiemu. Japończyk rywalizował głównie w swoim kraju. Na mistrzostwach Japoniii w Hakubie zdobył srebrny i złoty medal. Szczere wyznanie Kubackiego. "Poczułem się, jakbym dostał w twarz" Znów jest głodny sukcesów. Kobayashi szczerze o nadchodzącym sezonie Po krajowych zawodach 25-letni skoczek podzielił się z lokalnymi mediami swoimi przemyśleniami na temat nadchodzącej zimy. Jak się okazuje, oczekiwania mistrza olimpijskiego są nadal bardzo wysokie. Kobayashi ze względu na intensywność przyszłego sezonu zimowego postanowił zmienić swój plan treningowy. Przypominamy, że Puchar Świata startuje już na początku listopada, a zakończy się dopiero 2 kwietnia w słoweńskiej Planicy. Z tego względu utalentowany skoczek postawił bardziej na jakość, niż na ilość oddanych prób w locie. Japończyk w okresie letnim oddał nie 300, a około 100 skoków. Adam Małysz otworzy kolejną skocznię w Polsce. A to jeszcze nie koniec