Maciej Maciusiak po ostatnim sezonie Pucharu Świata złożył wypowiedzenie i przestał być trenerem kadry B w skokach narciarskich. Prowadził ją przez kilka ostatnich lat. Jego miejsce zajął Czech David Jiroutek, który ostatnio prowadził reprezentację Włoch. Polski Związek Narciarski prowadzi wciąż rozmowy z Maciusiakiem, bo to jeden z tych polskich trenerów w skokach, który jest odpowiednio wykształcony, ale ma też olbrzymie doświadczenie. Z kryzysu na szczyt wyciągał takich zawodników, jak: Dawid Kubacki, Maciej Kot, Stefan Hula czy Andrzej Stękała. Są kadry w skokach. Zaskoczenia, ale jeszcze nie wszystko jest jasne PZN widzi Macieja Maciusiaka w nowej roli. "Ma olbrzymią wiedzę" - Chcemy ruszyć z Akademią Trenerską, choć to może za dużo powiedziane. To miałyby być licencjonowane warsztaty dla szkoleniowców. Wszystko po to, by bardziej skupić się na pracy w klubach. Chcielibyśmy pomóc im od strony merytorycznej, a Maciek Maciusiak miał zawsze bardzo dobre relacje z trenerami klubowymi i wierzymy, że w tym systemie też mógłby się spełnić, choć oczywiście może też wybrać zagraniczną ofertę i wtedy go nie zatrzymamy - mówił Jan Winkiel. - Zależy nam jednak na tym, by nie tracić trenerów doświadczonych, ale też takich, którzy mają olbrzymią wiedzę. Warto tu podkreślić, że Maciek jest jednym z nielicznych wyedukowanych polskich trenerów. Dlatego nie chcielibyśmy go tracić. W tym momencie wyczerpała się pewna formuła współpracy pomiędzy nim a Thomas Thurnbichlerem. To się czasami zdarza - dodał sekretarz generalny PZN. Podkreślił on, że będą trwały rozmowy, a decyzję podejmie sam Maciusiak. Liczy, że nastąpi to do dwóch miesięcy. Na to, by Maciusiak nadal pracował w PZN nalegali członkowie zarządu. Dla nich jest on zbyt cenną postacią dla polskich skoków. Polski Związek Narciarski chce ujednolicić warsztat pracy i dlatego chce, by już w klubach skoczkowie pracowali tak, jak to się robi w kadrze. Wygląda na to, że pieczę nad tym mógłby sprawować Maciusiak. Ewa Bilan-Stoch na następnej misji w Ukrainie. Pokazała zdjęcie. Internauci pełni podziwu