Po emocjach w Turnieju Czterech Skoczni na kibiców skoków narciarskich czekają następne sportowe wrażenia. Na weekend 13-15 stycznia zaplanowano konkurs Pucharu Świata w Zakopanem. To już wkrótce, a w zimowej stolicy Polski rozpoczęła się walka z czasem. "Organizacyjnie mamy niemal wszystko dopięte na ostatni guzik. Jedyny problem jest taki, że nie ma wystarczającej ilości śniegu na skoczni" - powiedział w poniedziałek wieczór Interii wiceprezes PZN-u i szef komitetu organizacyjnego Pucharu Świata w Zakopanem Wojciech Gumny. Wygląda na to, że teraz sytuacja się znacznie poprawia. W Tatrach i na Podhalu zaczął intensywnie padać śnieg. Jest za to inny problem. Według prognoz podczas samych zawodów mogą pojawić się mocne podmuchy wiatru, co miałoby wpływ na przebieg imprezy. Najgorzej ma być w niedzielę, w dniu konkursu indywidualnego zaplanowanego na godzinę 16:00. Dzień wcześniej odbędzie się konkurs drużynowy. Jest już jasne, że zabraknie w nim słabo dysponowanej reprezentacji Japonii. Wystąpi ona jednak w odbywającym się w tym samym czasie w Sapporo Pucharze Kontynentalnym. Jak wychwycił serwis "skijumping.pl", w kadrze zgłoszonych zawodników jest... 50-letni Noriaki Kasai. Norwegowie komentują to w uszczypliwy sposób. "Ohyda! Japonia sięgnęła dna" - piszą. Kamil Stoch wprost o Granerudzie! Wskazuje na wielki zwrot akcji Noriaki Kasai wystartuje w Pucharze Kontynentalnym. Norwegowie oceniają: "Japonia sięgnęła dna" "Podczas gdy Norwegia wciąż świętuje zwycięstwo Halvora Egnera Graneruda w niemiecko-austriackim konkursie skoków, sytuacja w Japonii jest gorsza. Najlepszym zawodnikiem Turnieju Czterech Skoczni został Ryoyu Kobayashi, sklasyfikowany na 18. miejscu. Inni Japończycy spisali się tak źle, że drużyna wróciła do domu, do Azji, aby trenować. Oznacza to, że żaden Japończyk nie weźmie udziału w zawodach Pucharu Świata, które odbędą się w ten weekend w Zakopanem" - czytamy w norweskim "Dagbladet". Dalej dziennikarze dodają, że reprezentacja Japonii wystąpi w Sapporo i że jednym z kadrowiczów jest właśnie Kasai. "To legenda skoków narciarskich, ale w Pucharze Kontynentalnym nie skakał od 28 grudnia 2020 roku. Teraz znów chce startować w międzynarodowej rywalizacji – a ma przecież 50 lat" - dodają. O zdanie zapytano norweskiego menedżera sportowego. Niewykluczone, że jeśli Kasai dobrze poradzi sobie w Pucharze Kontynentalnym, zostanie podjęta decyzja o włączeniu go do japońskiej kadry na Puchar Świata. Halvor Granerud wykłada kawę na ławę. Wyjawia, co naprawdę myśli o Dawidzie Kubackim