Halvor Egner Granerud wygrał dwa pierwsze konkursy Turnieju Czterech Skoczni, ale na Bergisel mógł najeść się sporo strachu. Już kwalifikacje, które ukończył na 13. pozycji pokazały, że jego forma podlegać może wahaniom. Także po pierwszej serii konkursu w Innsbrucku było gorąco. 26-letni zawodnik tracił do Dawida Kubackiego ponad 12 punktów. Sigurd Pettersen przestrzega przed konkursem w Bischofschofen Norweg w znakomitym stylu podźwignął się w finale. Dzięki kapitalnemu skokowi na 133. metr odrobił sporą część strat i choć ostatecznie musiał uznać wyższość "Mustafa" (przegrał z nim o 3,5 punktu), utrzymał bardzo dużą przewagę w "generalce", która wynosi aktuanie ponad 23 "oczka". Polak, mimo że będzie to niezwykle trudne zadanie, spróbuje odrobić straty na lubianej przez siebie skoczni w Bischofshofen. Dzierży jej rekord (skoczył aż 145 metrów), co zapowiada, iż czekać nas może porywająca rywalizacja. Jak się jednak okazuje, obiekt ten kryje w sobie "pułapkę". Przestrzegał przed nią podczas programu "Polskie Skocznie" były triumfator Turnieju Czterech Skoczni (w sezonie 2003/2004), Sigurd Pettersen. - W Bischofshofen przy lądowaniu mamy duże wypłaszczenie. Ono nie zawsze wszystkim w danym momencie odpowiada. Gromadzi się tam dużo śniegu, mimo, ze skocznia jest dobrze przygotowana. To może sprawić problem przy lądowaniu - ocenił. Finałowy konkurs 71. Turnieju Czterech Skoczni już w piątek. Relacja "na żywo" w Interii. W czwartek z kolei treningi i kwalifikacje.