Uczestnicy Pucharu Świata w skokach narciarskich po tym, jak zjawili się w amerykańskim Lake Placid, wyruszyli w kierunku jeszcze dalszego z perspektywy Europy zakątka świata i trafili do Sapporo, gdzie w najbliższą sobotę odbędą się dwa konkursy na skoczni K-123 (HS 137). Na Okurayamie - bo taką nazwę nosi niezmiennie ten słynny obiekt - 17 lutego wystąpi piątka Polaków: Dawid Kubacki, Kamil Stoch, Piotr Żyła, Aleksander Zniszczoł oraz Klemens Murańka. Oprócz tego do współzawodnictwa podejdzie też m.in. reprezentant gospodarzy o... żelaznej wręcz formie patrząc na jego wiek. Mowa tu o blisko 52-letnim Noriakim Kasaim, absolutnej legendzie w swojej dyscyplinie, który wciąż nie ma dość siadania na belce i podejmowania kolejnych sportowych wyzwań. W piątkowych kwalifikacjach w Sapporo uzyskał on w swej próbie odległość 106 metrów i tym samym, z notą łączną wynoszącą 86,5 pkt, zajął 45. miejsce. To wszystko zaś niesie za sobą pewne imponujące osiągnięcia. Noriaki Kasai znowu wystąpi w Pucharze Świata. "Zdenerwowany i szczęśliwy" Po pierwsze Kasai będzie pierwszym zawodnikiem, który ukończył 50. rok życia, a który wystąpi w zmaganiach o Kryształową Kulę - wyczyn ten zdążył już skomentować m.in. Kamil Stoch. Po drugie z kolei reprezentant "Kraju Kwitnącej Wiśni" wyśrubuje inny rekord, który sam ustanowił już jakiś czas temu. W sobotę wystąpi on bowiem w zmaganiach indywidualnych PŚ po raz 570. w swojej karierze - i to daje mu niemałą przewagę w klasyfikacji wszech czasów nad drugim pod tym względem Simonem Ammannem (502 konkursy) i trzecim... Stochem (428). "Byłem zdenerwowany, ale jestem naprawdę szczęśliwy. Jestem naprawdę szczęśliwy, ponieważ biorę udział w tym turnieju po ukończeniu 50. roku życia" - podkreślał z ekscytacją Kasai po kwalifikacjach. Jego słowa cytuje m.in. portal stv.jp. PŚ w Sapporo. Europejskich fanów skoków czeka w sobotę wczesna pobudka Pierwsze w tym sezonie zawody na Okurayamie odbędą się 17 lutego o godz. 08.00 czasu polskiego - poprzedzi je seria próbna zaplanowana na godz. 07.00. Na relację na żywo z obu tych wydarzeń zapraszamy jak zawsze do Interii Sport: