W piątkowym prologu wystąpiło sześciu polskich skoczków narciarskich. Jako pierwszy na rozbiegu pojawił się wracający do zawodów Pucharu Świata po długiej przerwie Jakub Wolny. 27-latek spisał się przeciętnie. Skoczył zaledwie 110 metrów i długo musiał obawiać się o swój awans, który jednak wywalczył po słabszych próbach kolejnych zawodników. Nieco bliżej wylądował Paweł Wąsek (108,5 m), lecz i tak został sklasyfikowany wyżej niż swój starszy kolega. Aleksander Zniszczoł skoczył natomiast 114 m. Co zaskakujące, zawodnicy mieli ogromne problemy z doleceniem do punktu konstrukcyjnego słynnej skoczni Holmenkollen. Jako pierwszy granicę 120 m pokonał... startujący z numerem 44 Johann Andre Forfang. Norweskiego skoczka zmienił na prowadzeniu dopiero Kamil Stoch, który wylądował o metr dalej. O trzy metry wynik Polaka pobił mistrz świata z dużej skoczni w Planicy - Timi Zajc. Zobacz także: Skoki narciarskie. Wielka afera po triumfie Piotra Żyły! Halvor Egner Granerud był wściekły. Teraz musi się tłumaczyć PŚ w skokach narciarskich w Oslo. Dawid Kubacki liderem Raw Air. Polak wygrał kwalifikacje Niepokojąco słaby skok oddał Piotr Żyła. Osiągnął zaledwie 107,5 m i choć dało mu to awans do konkursu, nasz mistrz świata został sklasyfikowany dopiero w piątej dziesiątce. Na szczęście kapitalną formę zaprezentował Dawid Kubacki, frunąc 125 m. Po swoim skoku Polak był pierwszy, na na górze pozostał już tylko lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Norweg nie zdołał wyprzedzić naszego reprezentanta, kończąc zmagania na piątej lokacie. Wyniki piątkowego prologu: 1. Dawid Kubacki, 2. Timi Zajc, 3. Stefan Kraft... 6. Kamil Stoch i Anze Lanisek ... 22. Aleksander Zniszczoł ... 39. Paweł Wąsek ... 44. Piotr Żyła... 47. Jakub Wolny Sprawdź również: Wielka tragedia w świecie skoków narciarskich! Nagła śmierć byłego skoczka. Federacja ogłasza