Kiepsko układa się Polakom bieżący sezon Pucharu Świata w skokach narciarskich. Od miesięcy w przeważającej większości oddają niezadowalające próby, a to ma odzwierciedlenie w klasyfikacji generalnej, w której podopieczni Thomasa Thurnbichlera zajmują dość odległe miejsca w trzeciej dziesiątce. Najwyżej jest ostatnio całkiem nieźle punktujący Aleksander Zniszczoł (21. lokata, 446 punktów). Za nim plasują się Piotr Żyła (25.), Kamil Stoch (26.), Dawid Kubacki (27.), Paweł Wąsek (46.) oraz Maciej Kot (55.). Sytuacji zawodników nie poprawił za bardzo ostatni konkurs w Vikersund. Co prawda Zniszczoł w niedzielnym konkursie był 7., a w całym cyklu Raw Air 9., lecz to tylko chlubny wyjątek. Reszta spisała się poniżej możliwości oraz oczekiwań. Stoch, Kubacki i Żyła udział w trzyseryjnym finale zakończyli po pierwszych skokach, osiągając kolejno 105, 146 i 184,5 metra. Po pierwszej serii "Wewiór" stanął przed kamerą przed kamerą Eurosportu. Zdawał się zrezygnowany. "Czuję się zmęczony po prostu. Sezon był, jaki był. Próbowałem w pewnym momencie chyba 'za bardzo'. A teraz próbuję się tym bawić i cieszyć, jednak ciężko cieszyć się z takich skoków" - przyznawał. Zasugerował też, że jego występ podczas zakończenia sezonu w Planicy stoi pod znakiem zapytania. Przygaszony i raczej rozczarowany rezultatami na skoczni jest nie tylko Piotr Żyła. Wygląda na to, że dla części kibiców - którzy do tej pory właściwie bezwarunkowo wspierali zawodnika - miarka się przebrała. Pod najnowszym wpisem sporo jest krytycznych głosów. Piotr Żyła dolał oliwy do ognia. Ostra odpowiedź: "Niech zostanie w domu" Awantura wokół najnowszego wpisu Piotra Żyły. Kibice mają zastrzeżenia Jakiś czas temu Piotr Żyła nawiązał współpracę z firmą eksportującą do Polski banany. W ramach tej zawodowej aktywności umieścił ostatnio w mediach społecznościowych wpis promocyjny. "Już w ten weekend czeka nas wielkie zakończenie sezonu! To był prawdziwy rollercoaster emocji i adrenaliny. Dzięki każdemu z Was za te kciuki, wsparcie i pozytywną energię! Nie mogę się doczekać ostatnich skoków tego sezonu! Będzie to dla mnie mega frajda i zaszczyt stanąć na skoczni, wiedząc, że mam takich wspaniałych fanów i partnerów" - czytamy. Dalej skoczek ma przekonywać, że banany są podczas intensywnych treningów źródłem energii "nie do pobicia". "Zawsze dają mi ten ekstra power, który pozwala mi przetrwać nawet najbardziej ekstremalny wysiłek!" - zapewnił. Internauci mają jednak zastrzeżenia co do autentyczności wpisu. Mają "dowody" na to, że jego autorem może być ktoś inny. Brakuje bowiem typowego dla Żyły "sznytu". "Żadnego błędu ortograficznego, nawet interpunkcja w porządku. Czuję się zawiedziony", "Ktoś musiał Ci ten post napisać", "Bez błędów to nie to samo. To jakiś podrabianiec", "Ten post byłby dużo ciekawszy, gdyby napisał go sam Piotrek", "Post pisany przez słabego copywritera. Nawet nie nawiązuje do stylu Piotra Żyły" - wytykają fani w komentarzach. Inni zwracają uwagę na bardziej sportowe aspekty i dają wyraz rozczarowaniu formą i Piotra i jego kolegów z kadry. Mają nawet swoje teorie na temat kiepskich rezultatów. "Panie Piotrze, chyba za dużo czasu przeznacza pan na kręcenie filmików reklamowych (na pewno jest z tego dobra kasa), a za mało przykłada się do treningów i zawodów. Dlatego brak wyników", "Wy już po pierwszych skokach zakończyliście sezon", "Weź się lepiej Piotrek za skakanie. Widać, że teraz ino reklamy i Fame MMA w głowie", "Niestety, ale uważam ten sezon za słabiutki. Jestem zawiedziona" - piszą kibice. Tymczasem przed skoczkami ostatni akord sezonu 2023/2024 w Pucharze Świata. Zakończenie kilkumiesięcznej rywalizacji odbędzie się standardowo w Planicy, i to niebawem, w terminie 22-24 marca. Już teraz wiadomo, że dzięki świetnej formie również w Vikersund Kryształową Kulę zapewnił sobie Stefan Kraft. Zostawił w tyle drugiego w tym momencie Ryoyu Kobayashiego i trzeciego Andreasa Wellingera. Pilna rozmowa Adama Małysza z Piotrem Żyłą. Nagły koniec kariery? Wielki hit możliwy