Jeśli chodzi o najdalsze skoki oddane na obiekcie Muehlenkopfschanze, w zestawieniu odnajdziemy kilka polskich wątków. Jednym z nich jest pamiętny lot Adama Małysza, który w 2001 roku pofrunął aż 151,5 m, zostając ówczesnym rekordzistą skoczni. O pół metra dalej podczas kwalifikacji w 2021 roku wylądował natomiast będący wówczas z znakomitej formie Andrzej Stękała. Tego samego dnia <a href="https://sport.interia.pl/skoki-narciarskie/news-niewiarygodny-lot-polskiego-skoczka-sensacyjnie-pobil-rekord,nId,6571140">Klemens Murańka zdumiał wszystkich, lądując na 153. metrze. Od tamtej pory nasz skoczek narciarski nieprzerwanie jest rekordzistą obiektu</a>, choć kibice na Muehlenkopfschanze oglądali już dalsze skoki. Sprawdź także: <a href="https://sport.interia.pl/skoki-narciarskie/news-norwegowie-grzmia-po-skokach-granerud-byl-przerazony-zagroze,nId,6575897">Skoki narciarskie - Puchar Świata w Willingen. Norwegowie grzmią po skokach! Halvor Egner Granerud był przerażony. "Zagrożenie życia"</a> Skoki narciarskie. PŚ w Willingen. Ziga Jelar i Yuki Ito skoczyli 154,5 m Przed rokiem podczas treningu japońska skoczkini Yuki Ito skoczyła w Willingen 154 metry, a jeszcze lepiej spisał się dziś, w trakcie treningu przed zawodami Pucharu Świata w skokach narciarskich Ziga Jelar. 25-latek osiągnął 154,5 m - to najdłuższy skok w historii Muehlenkopfschanze, ale Słoweniec nie został rzecz jasna nowym, oficjalnym rekordzistą obiektu. By tak się stało, musiałby powtórzyć swój wyczyn w trakcie kwalifikacji lub konkursu. Jeśli chodzi po powtórkę skoku Zigi Jelara... nie trzeba było na nią długo czekać. 154,5 m skoczyła bowiem także podczas piątkowego konkursu mikstów wspomniana już Japonka - Yuki Ito. Niestety, nie zdołała jednak ustać tej imponującej próby i położyła się na zeskoku. Ten wynik robi jednak ogromne wrażenie, choć sam lot 28-latki mógł mrozić krew w żyłach. <a href="https://sport.interia.pl/skoki-narciarskie/news-pzn-oglasza-wielki-powrot-i-fatalne-wiesci-problemy-zdrowotn,nId,6571069">W rywalizacji mikstów nie biorą udziału Polacy. Nasze zawodniczki nie udały się bowiem w podróż do Willingen z powodu problemów zdrowotnych</a>. Polscy kibice czekają więc na sobotnie i niedzielne konkursy indywidualne, licząc na błysk naszych reprezentantów z Dawidem Kubackim na czele. Puchar Świata w skokach narciarskich. Dawid Kubacki kontra Halvor Egner Granerud Nasz skoczek będzie chciał zmniejszyć stratę do Halvora Egnera Graneruda, który <a href="https://sport.interia.pl/skoki-narciarskie/news-skoki-jak-wyglada-klasyfikacja-ps-przed-willingen-tabela-i-m,nId,6568290">po dwóch zwycięstwach w Bad Mittendorf został nowym liderem klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Norweg wyprzedza obecnie Dawida Kubackiego o 112 punktów</a>. Pierwszy piątkowy trening dał nadzieję na to, że Dawid Kubacki zdoła skutecznie powalczyć z Halvorem Egnerem Granerudem. <a href="https://sport.interia.pl/skoki-narciarskie/news-ps-w-willingen-jelar-najlepszy-na-treningu-kubacki-trzeci,nId,6575182">Nasz skoczek zajął w nim trzecie miejsce, podczas gdy triumfator Turnieju Czterech Skoczni był piąty</a>. Drugą sesję treningową odwołano z powodu złych warunków atmosferycznych.