Niemcy w zapowiedzi turnieju przypominają, że w ostatnich sześciu latach TCS był niemal wewnętrzną rywalizacją dwóch krajów, Polski i Japonii - trzykrotnie w tym czasie zwyciężał Kamil Stoch, dwukrotnie Ryoyu Kobayashi, a raz Dawid Kubacki. Tytułu z zeszłego roku broni Japończyk, który również jest na liście potencjalnych faworytów i teraz. Zdaniem niemieckiego Eurosportu największe szanse ma jednak Kubacki. Turniej Czterech Skoczni. Dawid Kubacki i Kamil Stoch wymieniani wśród faworytów - Ze spokojem i wytrwałością przedzierał się przez cień swojego kolegi z drużyny Kamila Stocha i dziś czerpie z tego największą korzyść. Kubacki dominował w pierwszych tygodniach sezonu, czasem wyprzedzał rywali o kilometry i czterokrotnie wygrywał. Nigdy wcześniej nie był w formie na tak wczesnym etapie sezonu - wcześniej Kubacki nie świętował zwycięstwa w Pucharze Świata przed przełomem roku. W skrócie - zwycięzca Turnieju z sezonu 2019/20 jest wielkim faworytem także i teraz - czytamy. Wśród pozostałych faworytów wymienieni są Stefan Kraft, Halvor-Egner Granerud, Anże Lanisek, Karl Geiger, Marius Lindvik i Kamil Stoch. Szczególnie zaskakująca może być obecność w tym zestawieniu Stocha, co niemieccy dziennikarze argumentują wielką klasą trzykrotnego zwycięzcy Turnieju Czterech Skoczni. - Jest mało prawdopodobne, że znów będzie latał jak w wymarzonej zimie 17/18 , kiedy wygrał wszystkie cztery konkursy, co z pewnością dałoby mu czwarte zwycięstwo w karierze - tyle samo świętowali tylko Janne Ahonen (5) i Jens Weißflog (4). Ale nigdy nie należy skreślać "Króla Kamila", z powodu jego konsekwencji, spokoju, doświadczenia i wspaniałego lotnictwa - komplementują skoczka z Zębu Niemcy. 71. Turniej Czterech Skoczni rozpocznie się w środę 28 grudnia, treningiem i kwalifikacjami w Oberstdorfie. Dzień później czeka nas premierowy konkurs, a zwycięzcę całej rywalizacji poznamy 6 stycznia.