Rywalizacja kobiet i mężczyzn w ramach Pucharu Świata w skokach narciarskich nabiera tempa. Podczas gdy panowie po raz walczą o Złotego Orła w Turnieju Czterech Skoczni, panie rywalizują ze sobą w Turnieju Sylwestrowym. Już jakiś czas temu w mediach pojawiła się informacja o rozważanym przez Międzynarodową Federację Narciarską Turnieju Czterech Skoczni dla kobiet. W kwietniu FIS potwierdził, że pierwsza edycja niemiecko-austriackiej imprezy dla pań odbędzie się w sezonie 2023/24. Choć organizatorzy konkursów w Niemczech są już gotowi na przyjęcie najlepszych skoczkiń narciarskich świata, w Austrii po raz kolejny pojawiły się problemy. Zirytowany Thurnbichler rozmawiał z FIS. "Błąd i lekcja na przyszłość" Austriacy wycofali się z organizacji TCS kobiet. Niemcy nie ukrywają frustracji Jak informuje "Bild", Austriacki Związek Narciarski planuje wycofać się z organizacji kobiecego turnieju. Na doniesienia reagował dyrektor sportowy niemieckiej federacji, Horst Huttel. Frustracji nie ukrywają także same zawodniczki. Maren Lundby postanowiła odpuścić sobie tegoroczny Turniej Sylwestrowy w Villach, zamiast tego została w Norwegii by trenować biegi narciarskie. Katharina Althaus natomiast z żalem apeluje do Austriaków. "Co roku dajecie nam inną wymówkę". Niemcy zdecydowali już, że bez względu na decyzję austriackiej federacji, konkursy w Niemczech w przyszłym sezonie odbędą się tak, jak wcześniej planowano. Panie będą więc rywalizować na obiektach w Garmisch-Partenkirchen i Oberstdorfie. Padło pytanie do Żyły, a tu nagle wypalił Kubacki. Rozbawił ludzi do łez