To jest decyzja polskiego ministra sportu Kamila Bortniczuka. - I my jako PZN tę decyzję gorąco popieramy - mówi Winkiel. MŚ juniorów w Zakopanem. "Nie" dla Rosjan "Patrząc na bezprecedensowy atak na Ukrainę i ich obywateli, gdy cywile tracą życie to niewyobrażalne, żeby organizować zawody sportowe z udziałem sportowców reprezentujących reżim Putina" - napisał minister Bortniczuk do prezesa FIS Johana Eliascha. Dotąd FIS nie chciał wykluczyć rosyjskich sportowców. Choć apelował o to do niego Norweski Związek Narciarski. To samo robi teraz PZN, tylko zastrzega, że jeśli FIS się nie zgodzi, Zakopane w ogóle odwoła mistrzostwa. - Ostateczną decyzję podejmują politycy, czyli pan minister - mówi Winkiel. - On postawił sprawę jasno. Nie ma zgody na start Rosjan w Zakopanem. Mam nadzieję, że ludzie z FIS ulegną, pomyślą wreszcie trochę. Przecież już MKOl rekomendował wykluczanie rosyjskich sportowców w różnych dyscyplinach. To chyba powinno ostatecznie przekonać FIS. Jeśli nie przekona, zawody w Zakopanem zostaną odwołane. Przykro mi. A może i nie przykro. MŚ juniorów w Zakopanem. Minister Bortniczuk nie popuści Mistrzostwa świata juniorów w narciarstwie klasycznym miały wystartować w Tatrach dziś. Właściwie ich druga część: skoki i kombinacja norweska. Od 20 do 27 lutego juniorzy rywalizowali w biegach narciarskich w norweskim Lygnie. Teraz mistrzostwa przeniosły się pod Średnią Krokiew w Zakopanem, gdzie rywalizować mają skoczkowie i kombinatorzy norwescy. Sportowcy rosyjscy są już w Tatrach. Ale na start nie mają szans. Jeśli FIS się nie ugnie, nie będzie mistrzostw. Ani Bortniczuk, ani PZN kierowany przez Apoloniusza Tajnera nie godzą się na udział Rosjan. Tak zapewnia Jan Winkiel. Sprawa ma się wyjaśnić do końca dnia. Dariusz Wołowski ZOBACZ TEŻ: Polska żąda od FIS wycofania Rosjan z MŚ juniorów w Zakopanem MKOl. rekomenduje wycofanie Rosjan i Białorusinów z zawodów międzynarodowych UEFA wykluczy Spartaka Moskwa z Ligi Europy?