Już sobotni konkurs kobiet, poprzedzający zmagania mężczyzn pokazał, że o sprawne przeprowadzenie zawodów może być bardzo trudno. Odbyła się tylko jedna seria skoków, która trwała... blisko dwie godziny. Jakby tego było mało - żadna z zawodniczek nie osiągnęła nawet punktu K, usytuowanego na 90. metrze, a aż 13 z nich nie przeskoczyło nawet 70. metra. Niepokojące doniesienia przekazywali też obecni na miejscu dziennikarze. Dominik Formela z redakcji "Skijumping.pl" informował o tym, że z powodu silnego wiatru infrastruktura wokół skoczni zaczyna się rozpadać. "Odpadły elementy rusztowania zbudowanego na potrzeby tymczasowego oświetlenia" - relacjonował. Seria próbna przed konkursem PŚ w Rasnovie odwołana Niestety, sytuacja nie ulega poprawie, co rodzi uzasadnione obawy o przeprowadzenie planowanego na 16:20 konkursu mężczyzn. Organizatorzy przekazali, że planowana na 15:15 seria próbna przed zawodami została odwołana. Godziny rozpoczęcia zawodów póki co zdecydowano się nie przesuwać. Formela donosi, że istotnym problemem stało się to, iż wiatr nawiewa do torów najazdowych liście i inne, potencjalnie niebezpieczne materiały, które mogą stanowić zagrożenie dla rywalizujących. Relacja "na żywo" z konkursu w Rasnovie od godziny 16:20 w Interii. Reprezentować nas będzie czterech Polaków: Maciej Kot, Kacper Juroszek, Tomasz Pilch i Jan Habdas.