Czterech Polaków awansowało do sobotniego konkursu Pucharu Świata w Willingen. Najlepiej w czasie kwalifikacji spisał się z nich Aleksander Zniszczoł, zajmując 16. miejsce. - Pierwszy skok za punkt K. Dziś warunki są bardzo różne. Było bardzo dziurawo. Wieje dość mocno - oceniał na gorąco nasz zawodnik przed kamerami Eurosportu. Aleksander Zniszczoł narzekał na warunki w Willingen 29-letni zawodnik mocno narzekał na warunki panujące w Willingen. Zniszczoł dodał też, że prognozy na dziś i najbliższe dni nie są najlepsze. - Też patrzyłem na prognozy. Rano myśleliśmy: "Nie ma szans!". Ale potem się trochę uspokajało - powiedział Polak. Fatalne zawody Kamila Stocha. Wisiał nad przepaścią Zdaniem Zniszczoła jego atutem może być dobra forma w niedawnych MŚ w lotach. - Jestem głodny latania, nie mogę się już doczekać Planicy. Loty dodają dużo adrenaliny i dużo frajdy. Obiekt w Willingen też lubi lotników i chciałbym tutaj polatać - zakończył. Początek jutrzejszego konkursu o godzinie 16.