"Czas się pożegnać. Specjalne podziękowania kieruję do mojej rodziny, która zawsze wspierała mnie na całej mojej drodze przez ostatnie 16 lat. Dziękuję wszystkim moim sponsorom, którzy zawsze byli przy mnie. Dziękuję wszystkim moim przyjaciołom, którzy sprawili, że ten czas był niezapomniany. Skoki narciarskie na zawsze pozostaną w moim sercu. Bez odbioru" - tej treści wpis na swoim oficjalnym koncie na Instagramie zamieścił Markus Rupitsch, austriacki skoczek narciarski, który w wieku 26 lat postanowił definitywnie zamknąć ten długi, sportowy rozdział w swoim życiu. Informacja trafiła do opinii publicznej w środowe popołudnie. Markus Rupitsch kończy karierę. "Skoki narciarskie na zawsze pozostaną w moim sercu" Zawodnik klubu KSG Klagenfurt po raz pierwszy wystąpił w oficjalnych zawodach międzynarodowych, pod egidą Międzynarodowej Federacji Narciarskiej, w 2013 roku w Villach. Były to zawody rangi FIS Cup, a w następnym roku, w lutym w Rasnovie, Rupitsch zapewnił sobie w tym cyklu pierwsze punkty. Duży, światowy sukces, osiągnął wraz z kolegami z reprezentacji w 2017 roku. Mając 19 lat wywalczył w drużynie brązowy medal mistrzostw świata juniorów. Impreza odbyła się w amerykańskim Park City. Kilka lat zajęło Austriakowi, zanim mógł pokazać się w "ekstraklasie", bowiem jego debiut w zimowym cyklu Pucharu Świata nastąpił 29 stycznia 2022 roku. Na skoczni w Willingen od razu spisał się zadowalająco, zajmując w konkursie 24. miejsce. Było to imponujące wejście do elity. Kolejnego dnia zajął już 42. miejsce i bardzo długo musiał czekać, by po raz drugi móc zapewnić sobie punkty w PŚ. W sezonie 2022/23 także jeden, jedyny raz zapunktował, znów zajął 24. miejsce (w Rasnovie), i kolejny sezon zakończył w elicie z dorobkiem marnych siedmiu punktów. Parokrotnie wystąpił także przed polską publicznością, m.in. w zawodach Letniej Grand Prix.