Jakub Wolny skakał jako ostatni z "Biało-czerwonych" w serii próbnej, ale poszybował najdalej - na 230 metrów. Najlepszy z naszych reprezentantów miał odjęte 27,2 pkt za wiatr i zajął 7. miejsce. Serię próbną wygrał Timi Zajc, który pofrunął aż 245 metry - to na razie najdłuższy skok weekendu w Vikersund. Słoweniec wyprzedził lidera MŚ Norwega Mariusa Lindvika - 232 m. Pozostali Polacy, podobnie jak w pierwszym dniu zawodów, nie zachwycili. Piotr Żyła skoczył 207,5 m (15. pozycja), Kamil Stoch 190 metrów (21.), a Paweł Wąsek uzyskał 181 m (23.). Skoczkowie rozpoczęli z 7. belki startowej, potem z dziewiątej, po skoku Wolnego wrócili na siódmą, a Lindvik skakał nawet z piątej. CZYTAJ RÓWNIEŻ: Jan Szturc o MŚ w lotach: Kryzys trwa W piątek w MŚ w lotach narciarskich najlepiej zaprezentował się Marius Lindvik, który po skokach na odległość 232,5 oraz 226,5 m uzyskał notę 457,5 pkt. Drugi na półmetku zmagań - po dwóch z czterech serii - jest Austriak Stefan Kraft, mający 6,5 pkt mniej od Norwega (225,5 i 230 m). Skoki. MŚ w lotach. Vikersund: Jakub Wolny najlepszy w serii próbnej Na kolejnych miejscach znajduje się trzech Słoweńców (Domen Prevc, Timi Zajc i Anże Laniszek), ale ich strata do lidera wynosi już od 20 do 30 punktów. Najlepszym z "Biało-Czerwonych" był Jakub Wolny, który ukończył piątkowe zmagania na 12. miejscu, 19. był Piotr Żyła, 21. Kamil Stoch, a 29. Paweł Wąsek. CZYTAJ TAKŻE: Alexander Pointner potwierdza: rozmawiałem z Polakami