Taką decyzję podjął selekcjoner reprezentacji Polski Stefan Horngacher. Miał jeszcze do wyboru Macieja Kota, który jednak spisał się najsłabiej z piątki "Biało-Czerwonych" podczas czwartkowego treningu. Kot zajął w nim 29. miejsce, skacząc tylko 177,5 metra. Najlepiej z Polaków spisał się Kamil Stoch, który był drugi po skoku na 214,5 m. Hula był 14., Żyła 16, a 20. Kubacki. Drugi trening się rozpoczął, ale swoje próby oddało tylko trzech zawodników i zdecydowano, że z powodu warunków pogodowych zostanie odwołany. Konkurs indywidualny mistrzostw świata w lotach składa się z czterech serii. Po dwie odbędą się w piątek i sobotę. Początek każdej z nich o 16. Pawo