Konkurs indywidualny na skoczni dużej rozegrany zostanie w czwartek. Na środę zaplanowano kwalifikacje, w których nie muszą startować Stoch i Kot, a o awans do konkursu powalczą Żyła i Kubacki. Horngacher zostawił sobie furtkę w postaci 0,1 proc., ale dotyczy ona tylko sytuacji awaryjnych. W innym wypadku czwarta pozycja Kubackiego jest niepodważalna. Co z sobotnim konkursem drużynowym? Horngacher również tu nie zamierza eksperymentować i zmieniać zwycięskiego składu, który w tym sezonie PŚ wygrywał już dwie "drużynówki". Odpowiedź szkoleniowca jest identyczna - na 99,9 proc. Kubacki, który bardzo dobrze spisywał się na poniedziałkowych treningach. W tej sytuacji rola Jana Ziobry i Stefana Huli do końca mistrzostw pozostanie niezmienna, skupią się wyłącznie na treningach i regeneracji przed końcówką sezonu, w której Polska będzie mogła wystawić jeszcze siódmego zawodnika. Dodatkowe miejsce dla Polski wywalczył w Pucharze Kontynentalnym Klemens Murańka. Dziś o 17 skoczkowie mają zaplanowany kolejny trening na dużej skoczni w Lahti, ale nie wiadomo, czy wiatr pozwoli skakać. Trening może się odbyć bez Stocha, który dobrze radzi sobie na tym obiekcie, ale nie jest to jeszcze ostateczna decyzja - poinformował Adam Małysz. Z Lahti Waldemar Stelmach