Po raz pierwszy Polacy zdobyli medal w drużynowym konkursie skoków na mistrzostwach świata w sezonie 2012/2013 - w kadrze byli wtedy Maciej Kot, Dawid Kubacki, Kamil Stoch i Piotr Żyła. Od tamtej pory minęła już dekada, ale cała czwórka startuje także w bieżącym sezonie Pucharu Świata i brała udział m.in. w ostatnich zawodach w Engelbergu. Spośród rywali, którzy niespełna jedenaście lat temu w Val di Fiemme także stawali na podium w drużynie, skacze już tylko... jeden narciarz, co dobitnie pokazuje, że podczas gdy w innych krajach następuje wymiana pokoleniowa i napływ nowych nazwisk, u nas cały czas skoki opierają się o tych samych zawodników. Wspomniany kwartet to oczywiście postacie wybitne, ale przez lata polskie skoki nie dochowały się odpowiednio dobrych następców. Dla przeciętnego kibica długo nie miało to znaczenia, bo liderzy osiągali wielkie sukcesy, jednak w sytuacji, gdy mają oni kryzys, nie ma nikogo, kto dałby im oddech i sam skutecznie powalczył chociaż o czołową dziesiątkę Pucharu Świata. Sensacja u Polaków przed Turniejem Czterech Skoczni? "Mistrzowie nie lubią rozmieniać się na drobne" Na TCS bez większych nadziei? Po zawodach w Engelbergu skoczkowie mają świąteczną przerwę, ale wystąpią jeszcze na mistrzostwach Polski. Właśnie po nich trener Thomas Thurnbichler ogłosi skład na Turniej Czterech Skoczni. W tradycyjnej niemiecko-austriackiej imprezie wystawimy sześciu skoczków, jednak dotychczasowe wyniki nie pozwalają na specjalny optymizm. - Jeżeli zostały popełnione błędy w okresie przygotowawczym, to możemy mieć teraz problem. Być może Słoweńcy czy Norwegowie popełnili ich mniej i potrzebowali rytmu, żeby wejść w formę. Co się dzieje u nas? - to pytanie do ludzi w środku. Nie możemy krytykować, ale z drugiej strony nie można mówić, że jest dobrze, skoro widzimy, że jest źle. A dlaczego nie idzie, to pytanie do Thomasa Thurnbichlera i do reszty sztabu. Widać, że nasi skoczkowie są pogubieni technicznie, technika po prostu nie gra - powiedział wprost Jakub Kot. Mistrzostwa Polski będące ostatnim testem kadry przed Turniejem Czterech Skoczni tym razem odbędą się nie 26 grudnia, a już cztery dni wcześniej, 22 grudnia, w najbliższy piątek na Wielkiej Krokwi w Zakopanem. Piękny gest wobec Kubackiego, a teraz wielkie wyróżnienie. Jest reakcja Polaka