Do walki o medale czempionatu przystąpiło łącznie 45 zawodników. Jako ciekawostkę warto przytoczyć fakt, że w gronie startujących znalazło się... czterech reprezentantów Kazachstanu, trenujących i mieszkających w stolicy Tatr. Za faworyta powszechnie uchodził Kamil Stoch, choć w przeszłości bywaliśmy już świadkami niespodzianek podczas tego typu imprez. Skoki narciarskie. Mistrzostwa Polski: wyniki. Niespodzianka w pierwszej serii I faktycznie, wyniki premierowej serii były dość zaskakujące. Prowadził, owszem, Stoch (po skoku na 133,5 metra z 18. belki), ale wyprzedzał drugiego Pawła Wąska (137 metrów / 20. belka) o zaledwie 1,8 punktu. Podium uzupełniał Andrzej Stękała (137 / 20). Dopiero ósmy był Piotr Żyła (130,5 / 18), a dziewiąty - Dawid Kubacki (133,5 / 20). Skoki narciarskie. Mistrzostwa Polski: wyniki konkursu. Kamil Stoch mistrzem W serii finałowej "Mustaf" skoczył z obniżonego rozbiegu 132 metry i objął zdecydowane prowadzenie, z przewagą 28 punktów nad prowadzącym w tamtym momencie Aleksandrem Zniszczołem. Żyła poszybował jeszcze dalej - aż 141 metrów i zgłosił akces nawet do miejsca na podium.Zobacz też: Nicole Konderla mistrzynią Polski w skokach narciarskich kobiet Wyników dwójki nie poprawili skaczący później Murańka (128,5), Kot (126), ani Hula (129,5). Czwarty po pierwszej serii Wolny również nie był w stanie pokonać bardziej doświadczonych kolegów - 130 metrów dało mu "dopiero" trzecie miejsce.Na szczycie skoczni pozostawała już tylko trójka. Stękała skoczył 133,5 metra i przegrał z Żyłą, wyprzedzając jednocześnie Kubackiego. Wąsek uzyskał 134 metry i także przegrał z "Wewiórem", meldując się na drugim miejscu.Kamil Stoch - po prostu zrobił swoje. Kapitalnym skokiem na 137. metr postawił kropkę nad "i".TC Czytaj także: Turniej Czterech Skoczni w całości bez kibicówPŚ w Willingen także bez fanów