Mika Kojonkoski powróci do pracy w Finlandii, ale nie ma być pierwszym szkoleniowcem skoczków narciarskich. Według informacji przekazanych przez serwis Skijumping.pl. Kojonkoski dopina ostatnie szczegóły. Jego rolą ma być nadzorowanie pracy trenerów fińskich skoczków i kombinatorów norweskich. Jeszcze niedawno krążyły plotki o ewentualnym podpisaniu umowy z Polskim Związkiem Narciarskim. Ostatecznie jednak nie doszło do porozumienia. Kojonkoski z bogatym CV Wcześniej Fin pracował dla chińskiej federacji. Jego celem miało być przygotowanie skoczków do zimowych igrzysk olimpijskich w Pekinie. Szkoleniowiec został jednak zwolniony w najmniej oczekiwanym momencie. Tym samym wszystko wskazuje na powrót Kojonkoskiego do rodzimego związku. Przypomnijmy, że 58-letni dziś trener pełnił funkcję głównego szkoleniowca Finów od 1999 roku. W tym czasie reprezentacja odnosiła znaczne sukcesy, a jej trzonem był Janne Ahonen. Współpraca została zakończona po sezonie 2001/2002. <a href="https://sport.interia.pl/skoki-narciarskie/news-zona-dawida-kubackiego-zadrwila-z-pzn-szuka-sanatorium-dla-m,nId,5927166" target="_blank">Czytaj też: Żona Dawida Kubackiego zadrwiła z PZN. Szuka sanatorium dla męża</a>