Cene Prevc o tym, że nie będzie kontynuował kariery, poinformował w październiku, czyli jeszcze przed startem sezonu 2022/2023 w skokach narciarskich. Decyzja Słoweńca była o tyle zaskakująca, że w poprzednim cyklu osiągnął najlepszy wynik w karierze, zdobywając 657 punktów Pucharu Świata. Skoki narciarskie. Cene Prevc kończy karierę Utytułowany zawodnik, który w 2013 roku wywalczył drużynowe mistrzostwo świata juniorów, a dziewięć lat później razem z seniorską kadrą zdobył srebro igrzysk olimpijskich w Pekinie, po zakończeniu kariery zdecydował się na rozwijanie innych pasji. 27-latek rozpoczął studia z elektrotechniki oraz studium z zakresu gospodarki krajobrazowej. Poza tym nagrywa reklamy dla firm, produkuje wina i bierze udział w kampaniach społecznych. Prevc już w lutym zapowiedział, że chciałby przed własną publicznością oddać ostatni skok w karierze. - Nadal formalnie jestem członkiem słoweńskiej kadry narodowej w skokach. Podkreślam to, bo chcę pożegnać się z kibicami w Planicy ostatnim skokiem. Pewnie nie oficjalnie, ale między dwiema seriami. To będzie pożegnanie w miejscu, które jest moim ulubionym - mówił w rozmowie z portalem SportKlub. Jak przekazał portal siol.net, 27-latek ostatni skok odda w sobotę. Prevc pojawi się na skoczni między pierwszą a drugą serią konkursu drużynowego, w którym jego koledzy z kadry będą poważnymi faworytami do zwycięstwa. Cene Prevc z dystansem do siebie Chociaż Prevc ma na swoim koncie znaczące sukcesy to nie ukrywał, że nie miał naturalnych predyspozycji do uprawiania skoków narciarskich. - Mam dość długie nogi, podczas gdy w naszym sporcie bardziej pożądane jest posiadanie dłuższego tułowia. Nie mam też odpowiednich mięśni - tłumaczył w lutym, dodając, że "ratowała go głównie technika".