27-letni skoczek pechowo wylądował po jednym ze skoków na treningu i upadł. Badanie w klinice pod Innsbruckiem wykazało, że zerwał przednie więzadło krzyżowe. Konieczny okazał się zabieg chirurgiczny. "Operacja przebiegła pomyślnie, bez komplikacji. Jej przedmiotem było więzadło krzyżowe przednie i łąkotka. Manuel Poppinger będzie mógł opuścić klinikę w sobotę" - powiedział dr Christian Hoser, którego cytuje oficjalny serwis internetowy Austriackiego Związku Narciarskiego. "Przejdziemy teraz do rehabilitacji i mamy nadzieję, że szybkie efekty" - dodał fizjoterapeuta austriackiej kadry Klaus Ullmann. Zerwanie więzadeł to częsta kontuzja nie tylko w sportach narciarskich. Powrót do pełnej sprawności może zająć nawet pół roku. Manuel Poppinger nie odnosił dotąd wielkich sukcesów indywidualnie, ale był ważnym punktem austriackiej drużyny. Zdobył z nią srebro mistrzostw świata w Falun w 2015 roku, a przed kilkoma miesiącami także brąz mistrzostw świata w lotach w Tauplitz.