Żyła rywalizację w 71. Turnieju Czterech Skoczni rozpoczął od trzeciej lokaty w Oberstdorfie. Zmagania w Garmisch-Partenkirchen ukończył na szóstej pozycji i póki co w "generalce" jest trzeci. Lokaty na podium będzie bronić w środę na Bergisel. Jego kwalifikacyjny skok mógł jednak zasiać ziarno niepokoju. Doświadczony skoczek uzyskał 113,5 metra i <a href="https://sport.interia.pl/skoki-narciarskie/news-dwoch-polakow-na-czele-kwalifikacji-w-innsbrucku-katastrofa-,nId,6512052">zajął 27. miejsce</a>. W pierwszej serii konkursu w Innsbrucku jego rywalem będzie reprezentant Japonii, Naoki Nakamura (był 24.). <a href="https://sport.interia.pl/skoki-narciarskie/news-niesamowity-pech-polskich-skoczkow-dwa-bratobojcze-starcia,nId,6512050">Zobacz komplet par KO w środowym konkursie</a> Adam Małysz skomentował postawę Piotra Żyły Postawę Żyły ocenił w rozmowie z "Eurosportem" Adam Małysz. Podszedł jednak do słabszej próby Polaka z dystansem. - Piotrek musi się jutro obudzić, dzisiaj chodził jakiś zaspany - mówił, dodając, że "Wewiór" przekazał mu iż... konkurs jest dopiero w środę i nie powinien się tym samym niepokoić. "Orzeł z Wisły" chwalił za to Stocha i Kubackiego. W jego opinii ten drugi oddał w kwalifikacjach "jeden z lepszych skoków w całym turnieju". Konkurs w Inssbrucku w środę o 13:30. <a href="https://sport.interia.pl/skoki-narciarskie/na-zywo-turniej-czterech-skoczni-innsbruck-seria-probna-i-konkurs-in,nzId,3574">Relacja "na żywo" w Interii.</a>