Stoch został zdyskwalifikowany ze względu na nieregulaminowy kombinezon, przez co Polska, która po pierwszych czterech skokach zajmowała szóste miejsce, nie wystąpiła w drugiej serii i ostatecznie została sklasyfikowana na 11. pozycji. - Kamil miał kombinezon za duży w pasie o centymetr. Zawodnik ma zawsze dopasowany strój, ale wystarczy, że mniej zje rano, czy wypije i, gdzie jak gdzie, ale w pasie może się ten wymiar zmniejszyć - wyjaśnił, o co chodzi Małysz. - Skoczek musi się cały czas kontrolować, pomimo stresu i emocji - dodał nasz były mistrz skoków. - To jest trochę głupi przepis i ja bym akurat samego zawodnika, w tym przypadku Kamila, absolutnie za to nie obwiniał - skomentował całe zajście Małysz, czterokrotny medalista olimpijski w skokach. Małysz podkreślił, że FIS chciał pokazać, że każdy musi uważać i nawet takiego zawodnika jak Stoch można zdyskwalifikować. Zobacz, co jeszcze powiedział Adam Małysz: