Maciej Kot największe sportowe sukcesy święcił kilka lat temu, był zresztą jednym z podstawowych zawodników polskiej kadry. Ma na koncie brązowy medal w zawodach drużynowych na zimowych igrzyskach olimpijskich z 2018 roku, a także medale mistrzostw świata - złoty (2017) oraz brązowy (2013). Po igrzyskach jego kariera wyhamowała. W sezonie 2020/2021 startował głównie w Pucharze Kontynentalnym. Jednak sportowiec nie poddaje się i pracuje nad formą. SKOKI NARCIARSKIE. KTO MOŻE ZASTĄPIĆ MICHALA DOLEŻALA? ADAM MAŁYSZ ZACHWYCONY JEDNYM Z KANDYDATÓW Maciej Kot zadeklarował, co dalej z jego karierą. Wróci na skocznię? Niektórzy zastanawiają się, czy Kot jeszcze w ogóle wróci na skocznię czy może wkrótce zdecyduje o zakończeniu kariery. Wszelkie wątpliwości rozwiał właśnie sam zainteresowany. Na swoim profilu na Instagramie opublikował wpis z bardzo wymownym cytatem. Internauci odczytali to jednoznacznie - jako deklarację chęci kontynuowania sportowej przygody. "Szacunek, że nie przejmujesz się ludźmi i cały czas walczysz", "Prawdziwi kibice będą zawsze nie zależnie od sytuacji. Jesteś przykładem, że nie wolno się poddawać tylko walczyć do samego końca. Będzie dobrze Maciek, już niedługo wszystko się ułoży", "Świetne podejście. Walcz chłopaku. Wierzę w Ciebie. Pamiętaj, że jesteś zwycięzcą bo wciąż walczysz", "Maciek, jak to mówią, kot zawsze spada na cztery lapy, ty też wstaniesz, tylko zawiąż te buty, my kibice jesteśmy z tobą" - piszą. Głos zabrał też kolega, Andrzej Stękała. "Maciek, przecież ty masz buty na rzepy" - śmiał się. Jego żart nie wszystkim przypadł do gustu. "Bardzo śmieszne. Maciej jest o krok od zakończenia kariery i życiowej rewolucji, a kolega z drużyny sobie z niego żartuje" - czytamy w jednym z komentarzy. SKOKI NARCIARSKIE. MŁODY TALENT ZNÓW NAJLEPSZY Z POLAKÓW SZCZERE WYZNANIE PIOTRA ŻYŁY PO TYM, CO STAŁO SIĘ NA IGRZYSKACH