Jak przypomniał szkoleniowiec podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w Krakowie, w Rosji będzie mogło wystartować czterech polskich zawodników, zaś kadrę uzupełni jeden rezerwowy. - Skoczkowie ci nie polecą na konkursy do Japonii - powiedział Kruczek. "Biało-czerwoni" wezmą jednak udział we wspomnianych zawodach (25 i 26 stycznia w Sapporo). Kilka dni wcześniej zostaną rozegrane imprezy w Polsce. Najpierw odbędzie się konkurs indywidualny w Wiśle (16.01), a następnie drużynowy i także indywidualny w Zakopanem (odpowiednie 18 i 19.01). Udany dla Polaków początek Pucharu Świata spowodował duże zainteresowanie biletami. Skocznia im. Adama Małysza pomieści dziewięć tysięcy widzów. "Już 75 proc. biletów na czwartkowy konkurs zostało sprzedanych" - poinformował wiceprezes Polskiego Związku Narciarskiego Andrzej Wąsowicz. Więcej widzów będzie mogło obserwować konkursy pod Tatrami. Na oba będzie mogło wejść po 22 tysiące osób, zaś na piątkowe kwalifikacje 8 tys. Na razie na konkursy zostało sprzedanych ok. 50 proc. wejściówek. Wąsowicz dodał, że kibice będą mieć zapewniony transport z centrum Wisły w region skoczni. Trwają rozmowy z Kolejami Śląskimi w sprawie uruchomienia specjalnych połączeń dla fanów skoków narciarskich do miasta, gdzie będzie rozgrywany konkurs, np. z Katowic.