- Zdecydowaliśmy, że nie dostawimy dodatkowej trybuny. Kibice obejrzą zawody, zajmując miejsca siedzące lub stojące. W ten sposób każdy z konkursów będzie mogło obejrzeć ok. 5,5 tys. widzów. LGP cieszy się nieco mniejszym zainteresowaniem niż Puchar Świata. Nie spodziewamy się kompletów - powiedział. Tegoroczny cykl LGP rozpoczną 16 lipca zawody w Courchevel. Dwa kolejne konkursy odbędą się w Wiśle - drużynowy oraz indywidualny. W sumie rozegranych zostanie 13 konkursów. Cykl zakończą 2 października zawody w Klingenthal. Na skoczni w Wiśle Malince aktualnie trwają prace naprawcze. Na zeskoku przegniły deski, na których ułożony jest igelit. Stało się to okolicy punktu konstrukcyjnego oraz na wypłaszczeniu. - Deski, w sumie na powierzchni ok. 200 m kw., muszą zostać wymienione. Prace przy demontażu już się rozpoczęły. Lada dzień do Wisły zostaną przywiezione nowe, głęboko impregnowane deski - powiedział Wąsowicz. Wiceprezes PZN podkreślił, że wiślańska skocznia jest jedynym dużym obiektem w Polsce, na której można trenować latem. Dlatego ważne jest, by remont zakończył się jak najszybciej. Działacz liczy, że stanie się to już w drugiej połowie maja. Pierwsza skocznia w Wiśle Malince powstała w 1933 r. W jej miejscu w 2008 r. otwarty został nowy obiekt. Najdłuższy skok oddał na niej Austriak Stefan Kraft, który w 2013 r., podczas kwalifikacji do konkursu Pucharu Świata, wylądował na 139. metrze.