Skoki w Hinzenbach to już przedostatni konkurs w cyklu Letniego Grand Prix - przed zawodnikami pozostały już tylko zmagania 2 października w niemieckim Klingenthal. W Austrii nie pojawił się Norweg Halvor Egner Granerud, który wcześniej liderował rankingowi ogólnemu LGP. W pierwszej serii konkursu najlepszy okazał się Ryoyu Kobayashi, który oddał skok na odległość 90,5 m. Nie była to najodleglejsza próba w tej serii - rodak Kobayashiego Yukiya Sato uzyskał 91 m, ale koniec końców uzbierał mniej punktów. Podium zamknął Niemiec Andreas Wellinger (89 m). LGP w Hinzenbach. W pierwszej serii najlepsi wśród Polaków Żyła i Stoch Wśród Polaków najlepsi byli Piotr Żyła i Kamil Stoch, którzy z wynikiem odpowiednio 86 i 87 metrów zajęli wspólnie siódme miejsce w klasyfikacji. Dawid Kubacki po oddaniu skoku na 85 metr zdołał uzyskać dziewiątą lokatę, a 20. był Kacper Juroszek (86 m). Był to ostatni Polak z awansem do drugiej serii - Paweł Wąsek i Andrzej Stękała nie zdołali przejść do kolejnej fazy rywalizacji. Sato zwycięzcą konkursu w Hinzenbach W drugiej serii swoją wysoką formę potwierdzili obaj Japończycy, którzy wcześniej zajmowali czołowe lokaty w tabeli. Zwycięzcą konkursu okazał się Yukiya Sato, który skoczył 87,5 metra i z 246,7 punktami na koncie wyprzedził Ryoyu Kobayashiego (87 m, 245,1 pkt). Na trzecim miejscu ponownie znalazł się Niemiec - tym razem nie był to jednak Wellinger, a Karl Geiger (85.5 m, 88 m, 244.2 pkt).Najlepsi z Polaków byli Piotr Żyła oraz Dawid Kubacki - obaj "Biało-Czerwoni" znaleźli się w pierwszej dziesiątce konkursu. Żyła skoczył 87 m w drugiej serii i zdobył łącznie 240,9 pkt, a Kubacki był tuż za nim - w drugiej serii skoczył 87 m (o dwa metry lepiej niż w pierwszej) i uzyskał 239,1 pkt. Te wyniki dały im siódmą i ósmą lokatę. Poniżej oczekiwań spisał się w drugiej części konkursu Kamil Stoch, który skoczył zdecydowanie krócej - wylądował na 81. metrze i zajął 18. miejsce. 20. był Juroszek. PaCze