W zawodach wystartują czołowi skoczkowie świata na czele z reprezentantami Polski. W piątek, 25 lipca, późnym wieczorem odbędzie się konkurs drużynowy. Następnego dnia skoczkowie zmierzą się w rywalizacji indywidualnej. Zawody poprzedzą treningi i kwalifikacje w czwartek. Sprzedaż biletów rozpocznie się w najbliższy poniedziałek. Będą kosztowały od 40 do 80 zł. Wiceprezes Polskiego Związku Narciarskiego Andrzej Wąsowicz powiedział, że skocznia w Wiśle Malince jest aktualnie nieczynna. Trwa remont po tym, jak na zeskoku przegniła część desek tworzących podbudowę, na której spoczywa igelit. - W środę na skocznię dostarczone zostanie drewno sosnowe, zabezpieczone przed podobnym uszkodzeniem, a cieśle rozpoczną pracę. Naprawa potrwa do 10 dni - powiedział. Wiślańskie zawody inaugurują tegoroczny cykl Letniej Grand Prix. Będą to zarazem jedyne "polskie" konkursy w tej edycji. Z Beskidów skoczkowie pojadą do Einsiedeln w Szwajcarii, gdzie 9 sierpnia zostanie rozegrany kolejny konkurs. W sumie w całym cyklu zawodnicy zmierzą się w 11 konkursach indywidualnych i jednym drużynowym. Letnią GP zakończą 4 października zawody w Klingenthal. Skocznia w Wiśle-Malince powstała w 1933 r. Jej gruntowna modernizacja rozpoczęła się w z początkiem 2005 r. Prace zatrzymało osunięcie się ziemi na zeskoku w sierpniu następnego roku. Później roboty przy budowie skoczni zostały na pewien czas całkowicie zawieszone, gdyż groziły kolejną katastrofą. Skocznia została oddana do użytku latem 2008 roku. Koszt przebudowy, łącznie z potrzebnymi naprawami i wzmocnieniem zeskoku, wyniósł 47 mln zł. Rekord obiektu należy do Austriaka Stefana Krafta, który 8 stycznia 2013 roku, podczas kwalifikacji do konkursu Pucharu Świata, uzyskał 139 m.