"Zimą Puchar Świata przyciągnął na wiślańską skocznię 6,5 tys. kibiców. Zainteresowanie zawodami letnimi jest jednak mniejsze, dlatego spodziewamy się niższej frekwencji. Przygotowaliśmy na każdy konkurs po 4 tys. biletów na miejsca stojące i 700 na siedzące" - powiedział wiceprezes PZN Andrzej Wąsowicz. Organizatorzy rozpoczęli w piątek sprzedaż biletów. Ceny wahają się od 30 zł za miejsce stojące do 70 zł za siedzące w zadaszonym sektorze. Zawody w Wiśle inaugurują tegoroczny letni cykl GP. 14 lipca wieczorem na skoczni im. Adama Małysza rywalizowały będą drużyny. Dzień później odbędzie się konkurs indywidualny. Całość poprzedzą, 13 lipca, dwie serie oficjalnego treningu oraz kwalifikacje. W ubiegłym roku w konkursie indywidualnym zwyciężył Maciej Kot, który triumfował również w całym cyklu. W zawodach drużynowych zwyciężyła Norwegia. Polska była szósta. Zmagania uczestników GP potrwają do 3 października. Zakończy je konkurs w Klingenthal (Niemcy). Pierwsza skocznia w Wiśle Malince powstała w 1933 r. W jej miejscu w 2008 r. otwarty został nowy obiekt. Najdłuższy skok oddał na nim Austriak Stefan Kraft, który w 2013 r. wylądował na 139. m.