W niedzielę odbędzie się wielki finał Pucharu Świata w skokach narciarskich. Zimowe zmagania zwieńczy indywidualny konkurs w Planicy, w którym udział weźmie 30 czołowych zawodników z klasyfikacji generalnej. Na liście startowej - ze względu na nieobecność kilku zawodników, między innymi Dawida Kubackiego - znalazło się czterech polskich skoczków: Piotr Żyła, Kamil Stoch, Aleksander Zniszczoł oraz Paweł Wąsek. Puchar Świata w skokach narciarskich w Planicy. FIS znów "zadziwia" I tu dochodzimy do rzeczy najciekawszej, a mianowicie wielkiej niekonsekwencji w działaniach FIS-u, którą wychwycił Adam Bucholz. - FIS wprowadza przepis, który wymusza rozegranie finałowego konkursu sezonu według kolejności na podstawie klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, aby potem... ustawić listę startową niedzielnego konkursu w Planicy wg PŚ w lotach - napisał na Twitterze, publikując listę startową. Nietrzymanie się wprowadzonych przez siebie przepisów trudno nazwać inaczej, jak tylko kompromitacją FIS-u. Później jednak lista startowa została zaktualizowana. Ostatecznie więc skoczkowie narciarscy wystąpią w niedzielę według miejsc, jakie zajmują w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Polscy fani skoków narciarskich mogą podchodzić do niedzielnego konkursu Pucharu Świata w Planicy z nadzieją na mile spędzone przedpołudnie. W sobotę nasi reprezentanci spisali się bowiem bardzo dobrze. Dotyczy to zwłaszcza Piotra Żyły, który najpierw zdobył trzecie miejsce w jednoseryjnym konkursie indywidualnym, a później pomógł kadrze prowadzonej przez trenera Thomasa Thurnbichlera zdobyć czwarte miejsce podczas zmagań drużynowych. - Znowu wszedłem w ten swój fajny świat. Byłem i pobudzony, i spokojny. To się sprawdza na lotach. To był naprawdę piękny świat. W pierwszym skoku konkursowym przeleciałem bulę i na dole było to, co najlepsze: powietrze. Tam można było fajnie odlecieć. Leciałem wprawdzie nisko, ale szybko. W drugim konkursowym strasznie mnie hamowało na buli. Potem jeszcze przyfalowały narty i to nie było to, co mogło być - powiedział Piotr Żyła w rozmowie z Interią po pierwszych sobotnich zawodach. Skoki narciarskie. Czas na finał sezonu Pucharu Świata w Planicy Niedzielny konkurs zaplanowano na godzinę 10.00. Zawody poprzedzi seria próbna. W czołówce klasyfikacji generalnej Pucharu Świata nic się już nie zmieni. Tegorocznym triumfatorem Kryształowej Kuli został Norweg Halvor Egner Granerud, na drugim miejscu sezon zakończy Austriak Stefan Kraft, a pewny trzeciej lokaty jest Słoweniec Anze Lanisek. Wciąż toczy się jednak rywalizacja o miano najlepszego zawodnika sezonu w lotach narciarskich oraz triumf w cyklu "Planica 7".