Kim jest Jan Habdas? To pytanie jest już nieaktualne, gdyż nazwisko 19-latka, które do tej pory dla wielu było anonimowe, teraz jest na ustach wszystkich kibiców oraz ekspertów w Polsce. W rozgrywanych w kanadyjskim Whistler mistrzostwach świata juniorów zdobył brązowy medal na skoczni normalnej. To pierwszy polski krążek na imprezie tej rangi od dziewięciu lat. Jan Habdas marzył, że zrobi karierę w narciarskie alpejskim, ale był… za chudy Być może teraz nie cieszylibyśmy się z historycznego sukcesu Jana Habdasa, gdyby nie fakt, że na pójście tą drogą skazały go warunki fizyczne. Przygodę ze sportami zimowymi zaczynał od narciarstwa alpejskiego, podążając śladem trzech braci. - Moimi idolami byli alpejczycy Marcel Hirschner czy Ted Ligetty. Nie myślałem o skokach - wspomina po latach Habdas. Momentem przełomowym była rozmowa z jego bratem Piotrem, który zasugerował mu, by spróbował swoich sił w innych sportach, gdyż w uprawianiu narciarstwa alpejskiego przeszkadzała mu niska waga i wątła sylwetka. Swój pierwszy skok na nartach Jan Habdas oddał w wieku 11 lat. Olbrzymie możliwości objawił błyskawicznie. Polak już w 2015 roku wygrał w Ruhpolding FIS Schueler Grand Prix, które są uznawane za nieoficjalne mistrzostwa świata dzieci na igelicie. Co ciekawe, na tym etapie kariery, Jan Habdas wzorował się na Domenie Prevcu. Imponowało mu to, jak agresywny styl w locie prezentował Słoweniec oraz sukcesy, które odnosił w młodym wieku. W tym sezonie obaj rywalizują na skoczniach Pucharu Świata. Kariera Jana Habdasa szybko nabrała tempa Latem 2018 roku Jan Habdas zadebiutował w zmaganiach FIS Cup (zawody trzeciej rangi w skokach po Pucharze Świata i Pucharze Kontynentalnym) w Szyczyku, gdzie zajął 60. miejsce. W zimie 2019 roku wystartował w zmaganiach tej rangi w Zakopanem, ale nie zdołał osiągnąć lepszego miejsca w porównaniu z debiutem w Szczyrku. W sezonie 2018/19 zadebiutował w mistrzostwach Polski w Zakopanem, gdzie zajął 24. miejsce. Z kolei w następnym sezonie zdobył pierwsze punkty w zmaganiach FIS Cup. Krokiem milowym na przód w karierze Jana Habdasa okazał się sezon 2021/2022. W zawodach rangi FIS Cup wielokrotnie zajmował miejsca w czołowej dziesiątce, a w klasyfikacji generalnej całego cyklu uplasował się na piątej pozycji. Zdobył też pierwsze punkty w zimowym Pucharze Kontynentalnym, zajmując miejsca w trzeciej dziesiątce. Sezon 2021/2022 w karierze Jana Habdasa to również debiut w konkursie Pucharu Świata w Wiśle, w którym zajął 46. miejsce. Pokonał Kamila Stocha, a później zdobył pierwsze punkty Pucharu Świata W świadomości kibiców zjawił się na stałe w październiku 2021 roku, gdy w mistrzostwach Polski pokonał Kamila Stocha, Stefana Hulę czy Macieja Kota. Odniósł sukces dzięki nieprzeciętnie mocnemu odbiciu, a także lotowi, który poprawił w ostatnich miesiącach. Świętował także podczas FIS Cup w Falun. Znalazł się wtedy na podium. 15 stycznia tego roku Jan Habdas po raz pierwszy w karierze zdobył punkty Pucharu Świata. Utalentowany 19-latek dokonał tego przed polskimi kibicami w Zakopanem. W wietrznych zawodach na Wielkiej Krokwi był 21. - Wyczekiwana trzydziestka i to jeszcze w Zakopanem... Jest pięknie! - cieszył się młody zawodnik. Dzisiaj Jan Habdas został brązowym medalistą mistrzostw świata juniorów w Whistler na skoczni normalnej. Dla Polski to pierwszy medal tej rangi po dziewięciu latach przerwy. Wcześniej złoto z tej imprezy przywozili Mateusz Rutkowski (2004 r.) i Jakub Wolny (2014), a srebro Maciej Kot (2009), Aleksander Zniszczoł (2012) i Klemens Murańka (2013). Jan Habdas robi furorę nie tylko na skoczni. To król TikToka Jan Habdas pokazuje nieprzeciętny talent nie tylko na skoczniach narciarskich, ale również świetnie radzi sobie w mediach społecznościowych. 19-latek tworzy filmiki na popularnej platformie TikTok. Dotyczą one różnych dziedzin, nie tylko skoków narciarskich. Zawodnik ma ponad 20 tysięcy obserwujących i ponad 340 tysięcy polubień wpisów.