To koniec oczekiwania dla sympatyków skoków narciarskich - 13 sierpnia ich ulubieńcy wrócą do walki o punkty, a to wszystko w ramach Letniego Grand Prix 2024, które rozpocznie się od rywalizacji na skoczni HS 132 (K-125) w Courchevel, mieszczącym się w rejonie Alp Francuskich. Kwalifikacje do pierwszego konkursu LGP odbyły się we wtorek równo o godz. 11.00 - i trzeba przyznać, że okazały się one całkiem szczęśliwe dla reprezentacji Polski, a przynajmniej dla jednego z jej członków, nowotarżanina Dawida Kubackiego. Polski ksiądz ujawnia. Mama Kamila Stocha nie wytrzymała. Kuriozalna scena Letnie Grand Prix. Błysk Kubackiego w kwalifikacjach w Courchevel. Polak z najdłuższym skokiem "Mustaf" pokazał się bowiem od naprawdę dobrej strony i uzyskał odległość wynoszącą 131 m, czyli najdalszą w całej stawce. Reprezentant "Biało-Czerwonych" koniec końców uzbierał jednak łącznie nieco mniej punktów (104,1) niż zwycięzca Karl Geiger (105,3 pkt; 123 m) i Gregor Deschwanden (104,2 pkt; 125 m) i objął trzecią lokatę. Pozostali Polacy nie byli już tak blisko czołówki - Aleksander Zniszczoł znalazł się na 14. miejscu, Paweł Wąsek na 19., Jakub Wolny na 22., a Kacper Juroszek na 34. Wszyscy jednak zakwalifikowali się do właściwych zmagań - każdy inny scenariusz byłby zresztą blamażem, bowiem na 53 uczestników eliminacji odpadała jedynie najgorsza trójka. W tym przypadku nieszczęśliwcami okazali się Soelve Jokerud Strand, Jules Chervet i Jan Bombek. Żyła pokazał, jak spędza wakacje. Na takie luksusy mało kto może sobie pozwolić Letnie Grand Prix. Zawody w Wiśle przeniesione. Trwają przymiarki o nowego terminu Pierwszy konkurs Letniego Grand Prix 2024 został zaplanowany na 13 sierpnia dokładnie na godz. 18.00. W środę tymczasem kolejna odsłona współzawodnictwa na obiekcie K-125 odbędzie się o godz. 18.15, a kwalifikacje do niej zostaną przeprowadzone o 10.00. W kalendarzu LGP jako druga w kolejności po Courchevel widniała Wisła, gdzie również zawody miały odbyć się dwukrotnie - niestety z powodu uszkodzenia skoczni przez opady konkursy trzeba było przesunąć. Nowym terminem w tym przypadku będzie prawdopodobnie - jak informuje serwis wisla.pl - połowa września.